Młodopolskie pejzaże liryczne
Na kolejnym wieczorze (5 lutego) w cyklu „Czytamy malarstwo” kulturoznawca Jarosław Górki prezentował obrazy dwóch wybitnych polskich malarzy, żyjących na przełomie XIX i XX wieku: Romana Kochanowskiego (1857-1945) i Leona Wyczółkowskiego (1852-1936). Rózni ich podejście do pejzażu. Publiczność wzdychała z zachwytu, oglądając kolejne slajdy, m.in. pełne soczystej zieleni pejzaże, wierzby nad stawem, brodzących po wodzie rybaków czy orkę na Ukrainie.
Roman Kochanowski, świetny pejzażysta, nie jest u nas malarzem tak znanym, jak Leon Wyczółkowski. Malował polskie pejzaże, ziemię rodzinną, z którą był głęboko związany. Od lat 80. XIX w. mieszkał w Monachium, gdzie się ożenił, ale do Polski często przyjeżdżał i wystawiał swoje obrazy. Od 1933 r. nie miał prawa wystawiać prac w hitlerowskich Niem-czech, otrzymał też zakaz sprzedaży swoich obrazów.
- To był bardzo ciekawy, bardzo dobry akwarelista – mówił Jarosław Górski. – Doskonale udaje mu się iluzja głębi. Akwarela to bardzo trudny gatunek, tu pewną rolę odgrywa przypadek. U Romana Kochanowskiego pejzaż już wychodzi poza sam realizm przedstawiania przyrody. Kompozycje jego pejzaży są nadzwyczajne.
Ulubionym drzewem Kochanowskiego była wierzba, mająca dwukolorowe liście, dzięki czemu świetnie nadająca się do malowania. Późniejsze obrazy tego artysty charakteryzuje gruba faktura, która podkreślała elementy pejzażu.
Leon Wyczółkowski zaczynał jako malarz-realista, w późniejszych obrazach zdecydowanie widać wpływy impresjonizmu. W latach 1883-1894 przebywał na Ukrainie. Zafascynowała go wtedy przestrzeń, kolory zachodów słońca. Utrwalał sceny codziennych zajęć ukraińskich chłopów. Potem zamieszkał w Krakowie i wtedy namalował wiele obrazów ukazujących piękno Tatr.
Zainteresowanych obejrzeniem oryginalnych obrazów Kochanowskiego, Wyczółkowskiego, Fałata i kilku innych polskich artystów zachęcamy do odwiedzenia Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce, gdzie do 3 maja można oglądać wystawę „Malarstwo polskie XIX i XX wieku. Monachium – Wilno – Kraków”. Prace pochodzą ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Suwałkach.
Na prezentację pejzaży wybitnego akwarelisty Juliana Fałata zabrakło już czasu. Jarosław Górski przedstawi je krótko na następnym spotkaniu, 19 lutego. Krótko, bo główną bohaterką będzie malarka Stanisława de Karłowska.
ES
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
