Brawo, dziewczyny! (foto)
Działająca od ponad pół roku na dworcu PKP Galeria Sztuki PeKaP systematycznie prezentuje twórczość mieszkańców Wyszkowa i okolic, którzy amatorsko parają się sztuką i mają ciekawy dorobek. Tym razem swoje prace zaprezentowały: lekarka, specjalistka neonatologii Ewa Budzyńska oraz etnografka i właścicielka stajni w Anastazewie Michalina Derlicka. Wernisaż odbył się 6 lutego.
Przybyłych powitała ciepłym słowem prezes Stowarzyszenia FormAT Agnieszka Długołęcka, a piosenką „Chodź, pomaluj mój świat” – jej zastępca Adam J. Karpiński.
- Ewa i Michalina wywodzą się z koła Graffito, które prowadzę przy domu kultury – podkreślił Adam Karpiński. – Do naszej Grupy Siedem wstąpiły niedawno, latem. Jest mi niezmiernie miło, że to moje podopieczne mają autorską wystawę, że dały się namówić. Bo dotąd wystawiały tylko na wystawach zbiorowych. Brawo, dziewczyny!
- Malowałam od zawsze, już od szkoły podstawowej, ale dotąd sama, nikt mnie nie uczył, nie pokazywał, czy dobrze, czy źle – zwierzyła się Ewa Budzyńska. – Dopiero w Wyszkowie Adam pierwszy spojrzał na moje prace i pokierował. Od tego momentu zaczęła się większa przygoda. Dzięki, Adamie.
Ewa Budzyńska urodziła się na południu Polski, w Jarosławiu. Liceum skończyła w Warszawie. Zaczynała od akryli, potem pojawiło się malarstwo olejne. Do rozwijania zdolności zachęcał ją nauczyciel plastyki. Okres studiów medycznych oznaczał przerwę w malowaniu. Dopiero po przyjeździe do Wyszkowa wróciła do swojej malarskiej pasji. Do pracy mobilizują ją m.in. zajęcia w „Hutniku”, które prowadzi Adam Karpiński. Na wystawie pokazała pejzaż, portret, martwą naturę.
„Zawsze ciepła, pogodna, roztacza wokół siebie pozytywną energię, która udziela się zarówno ludziom, jak i malowanym przez nią płótnom. Ewa nie jest bezpośrednia w swoim malowaniu, dotyka pędzlem, muska, nakłada kolejne warstwy farby, aż obraz zaczyna wibrować delikatnymi plamami światła i cienia, każdy obraz wydaje się osobnym światem, który wyzwala u odbiorcy chęć dostrzegania lepszych stron życia” – napisała o swojej koleżance „po pędzlu” w folderku wystawy Michalina Derlicka.
Natomiast ulubionym tematem obrazów (akwarela i olej) Michaliny Derlickiej są konie (od dzieciństwa jeździ konno), ale i inne zwierzęta, ptaki oraz pejzaże. Zaczynała od akwareli, teraz głównie maluje obrazy olejne. Ceni malarstwo Piotra Michałowskiego. Urodziła się i wychowała w Warszawie, od 8 lat w Anastazewie (gm. Zabrodzie) prowadzi stajnię Derłówka.
„Miśka prezentuje bardzo ciekawe malarstwo. Ciepła, charakterystyczna kolorystyka, różnorodna tematyka obrazów przyciąga uwagę. Odważna, szybka, zdecydowana – taka jest na co dzień i w swoim malarstwie. Jest bardzo koleżeńska, chętnie dzieli się swoim doświadczeniem, ma bardzo duży talent” –odwzajemniła się koleżance Ewa Budzyńska.
Obie panie mają talent, ich obrazy bardzo podobały się zwiedzajacym wystawę. W galerii PeKaP można je będzie oglądać (i kupować) tylko do końca lutego.
Elżbieta Szczuka
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-02-12 21:34
~bravo
BRAWO, dziewczyny!