SIATKÓWKA: Przekonujące zwycięstwo w Rzeczycy
Trzech setów potrzebowali podopieczni Jana Sucha, by w meczu 21. kolejki Krispol I Ligi rozprawić się z przedostatnim zespołem tabeli Caro Rzeczyca. Camper Wyszków na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej przewodzi w klasyfikacji z bezpiecznym zapasem siedmiu punktów.
Sobotni mecz rozegrano w Rzeczycy. Beniaminek, w składzie którego występuje brat Łukasza Kaczorowskiego – Paweł, początkowo dotrzymywał kroku utytułowanemu rywalowi. Po pierwszej przerwie technicznej Camper zaczął mozolnie budować przewagę. Za sprawą dobrej gry Jakuba Peszki, Sebastiana Wójcika i Tomasza Ruteckiego wyszkowianie zdecydowanie przejęli inicjatywę. Miejscowi, mimo odważnego początku, nie radzili sobie z przyjęciem zagrywek i w konsekwencji w ataku na siatce. Różnica poziomu obydwu ekip była na tyle wyraźna, że Camper pierwszą odsłonę wygrał aż 25:17.
Tuż po zmianie stron lider odskoczył gospodarzom na trzy punkty (skuteczny blok na Pawle Kaczorowskim). Na listę punktujących wpisali się w następnych akcjach Maciej Główczyński oraz Jakub Peszko. Miejscowej publiczności humory pogarszały się z minuty na minutę. Ich ulubieńcy sprawiali wrażenie podenerwowanych, popełniali wiele niewymuszonych błędów, oddając za często piłki na drugą stronę siatki za darmo. Nokautującą zagrywką imponował wciąż Rutecki, a nadarzające się kontry w zdobycz punktową zamieniał wprowadzony Rafał Faryna. Siatkarzy Caro stać było jedynie na pojedyncze akcje, a Camper dominował i zasłużenie triumfował z jedenastopunktową przewagą.
Trzecia odsłona rozpoczęła się od zaciętej rywalizacji. Gospodarze poprawili grę we wcześniej zawodzących elementach i nie pozwalali wyszkowianom rozwinąć skrzydeł. Nie byli jednak konsekwentni w tych działaniach, więc mistrz I Ligi z ubiegłego sezonu po pierwszej przerwie technicznej wyszedł na ostatnią prostą po zwycięstwo. Obraz gry zaczął przypominać przebieg poprzedniej partii. Po raz kolejny istotną okazała się zagrywka, którą kapitan Campera Konrad Woroniecki zdobył ważny punkt. W tym elemencie swoje dołożyli Kowalczyk i Kaczorowski, by ostatecznie przechylić szalę zwycięstwa na stronę wyszkowskiej drużyny (25:20).
Caro Rzeczyca - Camper Wyszków 0:3
(17:25, 14:25, 20:25)
Składy:
Caro: Małachowski, Pawłowski, Kaczorowski, Sobolewski, Sobczyński, Stanisławajtys, Wroniecki (libero) oraz Wilkoński, Kuźma i Kucharski,Koryciński
Camper: Woroniecki, Kaczorowski, Peszko, Główczyński, Kowalczyk, Wójcik, Sobczak (libero) oraz Obrębski (libero), Rutecki, Faryna i Zrajkowski, Wojtkowski
Zawodnicy Jana Sucha i Konrada Chrzczonowskiego uczynili kolejny krok ku zakończeniu fazy rewanżowej na fotelu lidera. Przed nimi już tylko pięć spotkań, co przy siedmiopunktowej przewadze pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość i wierzyć w dowiezienie tej przewagi do wyjścia w play-off.
Najbliższy mecz Camper rozegra 21 lutego w Kętach, z miejscowym Kęczaninem. Warto podkreślić, że Kęczanin w miniony weekend sprawił niespodziankę, pokonując faworyzowaną Victorię Wałbrzych.
Rgl
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
