Zmarł Henryk Musiałowicz
24 lutego 2015 r. zmarł w wieku 101 lat Henryk Musiałowicz, wybitny artysta. Przez kilkadziesiąt lat letnie miesiące spędzał w swojej pracowni w Cieńszy gm. Zatory. W 2010 r. podziwialiśmy jego prace w miejskiej bibliotece na wystawie „wczoraj/dzisiaj”.
Henryk Telesfor Musiałowicz urodził się 5 stycznia 1914 r. w Gnieźnie, ukończył w Poznaniu Państwową Szkołę Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego oraz warszawską ASP (studiował rysunek pod kierunkiem Felicjana Szczęsnego Kowarskiego i malarstwo dekoracyjne u Leonarda Pękalskiego). Zajmował się malarstwem, projektował witraże, uprawiał grafikę. W 1957 r. wyjechał do Holandii z grupą polskich artystów, m.in. z Ludwikiem Maciągiem, późniejszym honorowym obywatelem Gminy Wyszków. Wrażenia z holenderskich muzeów miały wpływ na jego dalszą twórczość.
Swoje obrazy malował w długich cyklach, np. Narodziny Ziemi, Dno morskie, Portret z wyobraźni, Reminiscencje, Rodzina. W latach 90. zaczął tworzyć formy przestrzenne, tzw. słupy. Jego prace można oglądać w muzeach w kraju i za granicą.
W okresie zimowym mieszkał i pracował w Warszawie, w letnim – w odległej o 20 km od Wyszkowa Cieńszy. Tam odwiedzały go dzieci i młodzież oraz wyszkowscy seniorzy. Z zapałem prezentował swoje prace, rozmawiał o naturze i sztuce, przekazywał gościom swój optymizm. Był aktywnym twórcą do końca swoich dni.
- Odszedł spokojnie, bez męczenia się – mówi jego żona Aniela. – Pożegnał się z rodziną. Ostatnie namaszczenie dawał mu młody ksiądz, który też zaśpiewał mu pięknym, cichym głosem kołysankę. To było wzruszające. Potem okazało się, że ksiądz urodził się, podobnie jak Henryk, 5 stycznia.
Jedną z największych wystaw artysty w kraju zorganizowało w 2009 r. Muzeum Powstania Warszawskiego, miała tytuł „Zapamiętane, ocalone, niezatarte. Wojna i Powstanie 1939-1945”. Była hołdem złożonym bohaterskim rówieśnikom artysty, którzy doświadczyli dramatycznych przeżyć Powstania Warszawskiego i drugiej wojny światowej. W kwietniu 2010 r. swoje prace Henryk Musiałowicz prezentował w wyszkowskiej bibliotece.
Był laureatem wielu prestiżowych nagród i wyróżnień, m.in. został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski i złotym medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis. W 2001 r. został honorowym obywatelem Gminy Mielnik.
Msza święta pogrzebowa odbyła się 2 marca o godz. 12.30 w kościele pw. św. Anny w Wilanowie. Henryk Musiałowicz został pochowany w grobie rodzinnym na Cmentarzu Wilanowskim.
Elżbieta Szczuka
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-03-05 15:42
~do js
W Wyszkowie nie uświadczysz też rzeźb pana Leona z Fidestu. Szkoda.
2015-03-05 11:31
~__
W bibliotece na I pietrze wiszą akwarele prof. Maciąga. Są chyba i w PECu.
2015-03-05 07:20
~js
Minął czas kolejnego wielkiego artysty związanego z naszymi okolicami...
Szkoda, że władze miasta i radni oraz instytucje takie jak np."Hutnik" i samo miasto nie skorzystały z dorobku prof. Ludwika Maciąga, rzeźbiarki Anny Dębskiej, czy Henryka Musiałowicza... W Wyszkowie nie ma znaczących materialnych śladów tych artystów... - bardzo szkoda.
2015-03-01 09:32
~EK
Wspaniały człowiek! Będzie go brakował.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
