INTERWENCJA: Odpuszcza mróz, puszczają nerwy
Zamiast się cieszyć z poprawiającej się pogody, wielu mieszkańców Wyszkowa i okolicznych miejscowości głowi się, jak dojechać do domu, nie grzęznąc w błocie. Nic dziwnego, że – jak co roku o tej porze roku – telefony w urzędzie miejskim po prostu się urywają.
W gminie Wyszków mamy ponad 70 km dróg gruntowych. Osiedla domów jednorodzinnych rozbudowują się, a wraz z nimi wciąż przybywa nieutwardzonych ulic. Tym, którzy od lat czekają na asfalt, wraz z odpuszczającym mrozem puszczają nerwy.
„Jaką mamy drogę w XXI wieku?” – pisze do nas mieszkaniec Leszczydołu-Pustek. – „Nie chodzi tu już o asfalt, który jest obiecywany już któryś rok, jednak o to, jak zniszczyli nam drogę. Do tej pory nigdy tak nie było, wszyscy ze wsi składali się na żużel, który położyliśmy, dzięki czemu szybko obeschło i nie było błota. W te wakacje gmina jednak postanowiła poprawić nam drogę i nawieźli… hmm, sam nie wiem, co to jest, chyba jakieś resztki z budowy. Po prostu zniszczyli nam drogę. Błoto jest niesamowite, a gdy przymarznie, no po prostu wszyscy powinniśmy do tej drogi dostać od gminy samochody 4x4. A nic już nie mówię o wyjściu z dzieckiem na spacer, bo przecież nikt wózków 4x4 nie wymyślił”.
Podobnych interwencji urząd otrzymuje ostatnio wiele, m.in. z uliczek odchodzących od ul. I AWP czy os. Bajkowego, gdzie drogi zostały mocno zniszczone podczas budowy kanalizacji. Wykonawca stopniowo doprowadza je do przejezdności. Problem polega na tym, że grunt dobrze jeszcze nie rozmarzł. Na gminne drogi, zgodnie z przetargiem, wysypywane jest kruszywo betonowe drobnej frakcji lub żwir.
Dla Leszczydołu-Zalesia to być może ostatni taki sezon. Na najbliższej sesji radni miejscy będą rozważali wprowadzenie do budżetu budowę tej drogi. Projekt gotowy jest od 3 lat, kosztorys opiewa na ok. 600 – 800 tys. zł.
Również w tym roku planowana jest budowa odcinka ul. Polnej, której mieszkańcy interweniowali zarówno w urzędzie, jak i w naszej redakcji. – Nie można się z podwórka wydostać. Samochód przyjechał po śmieci i nie mógł już wyjechać – skarżyła się nam czytelniczka.
W tegorocznym budżecie na III etap budowy ul. Polnej radni przeznaczyli 200 tys. zł. Budowa prowadzona będzie najprawdopodobniej od ul. Zapole, z której doprowadzona będzie deszczówka. Być może inwestycję uda się wykonać w tym samym czasie co modernizację ulic Zapole i Geodetów. Na Polnej ma być zbudowany również łącznik z ul. Żytnią.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-03-04 21:30
~lucek
No ale po co komu drogi? Przecież burmistrz wygral dzięki temu ze robił chodniki. Na pustkach Nowosielski zdobył najwiecej głosów (jak wszedzie z resztą, oprócz mądrej Olszanki), to upominajcie się u swojego faworyta.macie nową sołtys,która ma plecy w wujku Abramczyku to dla pokazu na pewno wam zrobią. A w ogóle to gdzie na Pustkach taka droga? Przez wieś jest asfalt. Czyżby ten kawałek co łączy się z Nowinami?jak to ten, to on ma ok300 m?.to co mają powiedzieć wioski kilku kilometrowe? Wszystkim się należy, ale powinno się zaczynać od tych najgorszych i co najdluzej czekają.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
