Najdłuższa kanapka w Polsce (foto)
Przedszkole nr 9 „Bajka” zostanie wpisane do Polskiej Księgi Rekordów i Osobliwości. W czwartek 19 marca przedszkolaki wraz z rodzicami przygotowały najdłuższą kanapkę – długości 123,5 m. Najdłuższą i najbardziej smakowitą. Bicie rekordu i późniejsze świętowanie sukcesu okazało się wspaniałą zabawą.
- Dla nas, łowców rekordów, dzisiaj najciekawszym miejscem jest Wyszków – zauważył Dionizy Zejer, kontroler Towarzystwa Kontroli Rekordów Niecodziennych. To na nim skupił się wzrok przedszkolaków i rodziców, gdy mierzył przygotowaną megakanapkę. W końcu padło radosne: „Jest rekord!”
By przygotować kanapkę długości 123,5 m, przedszkolaki z grupy „Smerfy” potrzebowały 130 bagietek, 15 kg sera, 12 kg szynki, 10 trzylitrowych słoików ogórków konserwowych, 5 kg masła, 3 kg papryki, 10 pęczków pietruszki i 20 główek sałaty. Pobiły rekord ustanowiony w 2012 r. podczas biesiady w Będzinie (tamtejsza kanapka miała 105,6 m).
Rekordzistów dopingowała pokaźna grupa, m.in. burmistrz Grzegorz Nowosielski, prowadzący imprezę Marek Napiórkowski, ekipa „Pytania na śniadanie” telewizyjnej dwójki, rodzice z transparentami, „Grupa Smerfów niech nam żyje, nowy rekord wnet pobije”, „Czy to słońce, czy to deszcz z Bajką rekord bij, gdy chcesz”, pracownicy przedszkola z dyrektor Ewą Karpińską oraz zespół „Nadbużanie”, który w drugiej części spotkania zaprosił na krótki koncert.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-03-29 22:19
~do bury
Twoj komentarz to poplatanie z popapraniem. No ale jak się nie ma czym zabłysnąć, to najlepiej głupotą
2015-03-24 14:45
~Nie rozumiem ludzi
Nic się nie zmarnowało, cześć zjedzona a cześć zapakowana w pudełka i rozdana w tym dla potrzebujacych. Dzieciom nalezą się gratulacje.
2015-03-24 14:23
~płonna nadzieja?
Pijar we współczesnym wydaniu nie mający nic wspólnego z chlubną, zakonną tradycją? Zmarnować, byleby zaistnieć?
2015-03-23 21:01
~nadzieja
TRZEBA MIEĆ NADZIEJĘ, ŻE TO JEDZONKO NIE ZMARNOWAŁO SIĘ, A JEŚLI JUŻ TAK BYŁO , TO ŻE DZIECI TEGO NIE OGLĄDAŁY.
2015-03-23 08:55
~Anna Hejman
Fantastyczna inicjatywa i doskonałe zaangażowanie, GRATULUJĘ!!!
2015-03-22 13:31
~do burak
a co ma piernik do wiatraka ?
nie było artykułów o wizytach duszpasterskich. To dobrze, ale to porównanie...., Nie kumam.
2015-03-22 08:12
~bury
lepiej jak ksiądz chodzi po kolędzie i zbiera kasę to jest fajne, prawda
2015-03-21 20:19
~ola
zabawa jedzeniem, po co?
2015-03-21 12:57
~???
hm,,,,,,,,,,,,,,,,ja wiem, czy taka fajna...
2015-03-20 12:59
~W-wy
Fajna sprawa!