GMINA RZĄŚNIK: Cieszmy się z tego, co mamy
Gmina kontynuuje rozpoczęte w 2014 r. dwa projekty „Stop wykluczeniu cyfrowemu”, polegające na doprowadzeniu Internetu szerokopasmowego. Zostały przedłużone terminy zakończenia obydwu projektów: pierwszego z marca do czerwca, drugiego z czerwca do września. Projekty są realizowane oddzielnie, ale muszą być ze spójne. Obydwa muszą być zakończone do końca września Obecnie niepokój budzi przedłużanie się otrzymania zaleceń po grudniowej kontroli. Na pytania i wątpliwości radnych na sesji 26 marca odpowiadał Grzegorz Krauzowicz, koordynator projektu. Jeśli chodzi o stan zaawansowania robót, obecnie kopane są instalacje kablowe.
- Do dziś nie ma raportu pokontrolnego – podkreślił koordynator. – Chcielibyśmy wiedzieć, czy są jakieś uwagi. W tym celu aktywnie z panem wójtem korespondujemy z instytucją wdrażającą i ministerstwem cyfryzacji. To niestety trwa. Do czasu, dopóki nie ma raportu, wstrzymane jest finansowanie. Udało się uzyskać kompromis z wykonawcami szkoleń i sieci. Odroczą troszeczkę płatności faktur, żeby nie obciążać budżetu gminy. Jest to ustalenie słowne, dżentelmeńskie.
- Chciałbym, żebyście państwo wiedzieli, że prace postępują, a my nie płacimy – zaznaczył. – Stąd nasze zabiegi koncentrują się na tym, żeby prace dalej postępowały, bo są terminy, z których będziemy rozliczeni, a brak dotacji nie jest dla nas usprawiedliwieniem.
Przypomniał, że sieć może być rozbudowywana, przeprojektowana, stanowi majątek gminy, który gmina może po pewnym czasie sprzedać. Jednak sieci powstające w ramach tego działania służą podłączeniu do sieci tylko osób wykluczonych cyfrowo, które nie mają dostępu do Internetu z przyczyn ekonomicznych, niepełnosprawności. W okresie trwałości, czyli 5 lat, nie ma możliwości wykorzystania tej infrastruktury do celów innych niż przeciwdziałanie wykluczeniu cyfrowemu.
Przewodniczący Krzysztof Soliwoda pytał, czy rzeczywiście nie będzie możliwości, by dostarczyć sygnał wszystkim zainteresowanym.
Grzegorz Krauzowicz zapewnił, że gmina może, za dodatkową opłatą, dołożyć dodatkowe elementy infrastruktury. Wykonawca został poinformowany, że gmina ma plan dostarczać sygnał poza grupą beneficjentów. W tym celu potrzebne jest „wdmuchnięcie” do kanalizacji dodatkowych wiązek, na które byłaby oddzielna faktura. Zgodę na to musi wyrazić instytucja wdrażająca. Pismo w tej sprawie już zostało wysłane. – Niektóre sprawy nie zależą od nas – tłumaczył wójt Paweł Kołodziejski. – My tylko prosimy, interweniujemy. Staramy się o to, żeby wszyscy mogli mieć możliwość, ale zgoda zależy od władzy wdrażającej.
Miał być światłowód, a nie jest światłowód - takie słyszy się głosy, ale zdaniem wójta społeczność gminy powinna cieszyć się z tego, co ma. - 16 mln pozyskujemy z zewnątrz – przypomniał wójt. – Cieszmy się z tego, co mamy.
W projekcie jest 80 km światłowodu. Wszystkie jednostki podległe są podłączone do światłowodu, m.in. szkoły. Podłączenie do beneficjentów będzie zrobione, ze względu na konieczność zejścia z kosztów o 10 mln, w najnowocześniejszej technologii radiowej LTE (prędkość 150 megabitów na sekundę).
- Ale za te pieniądze miał pan to zrobić? – przypomniał wiceprzewodniczący rady Mirosław Nowacki.
- Za te pieniądze nie da rady.
- Przekonywał nas pan, że będziemy mieli najnowocześniejszy Internet z przewodem, podłączymy sobie po 5 latach telewizję.
- Możecie, cały czas – odpowiedział koordynator projektu. – Mamy 700 gospodarstw domowych. Projekt, który zakładał podłączenie wszystkich beneficjentów ostatecznych, kosztowałby ponad 26 mln zł.
– Jest wszystko, co mogliśmy uzyskać – zapewniał wójt. – Nie dyskutujmy na tematy, które nie leżą po naszej stronie. Jest możliwość, jeśli władza wdrażająca wyrazi zgodę, gmina zapłaci za dodatkowe włókna.
Na jedno z pytań radnej Marzeny Wiegolewskiej, koordynator odpowiedział, że są wszystkie stosowne pozwolenia, by anteny montować na szkole i nie zagrażają one zdrowiu dzieci.
Jeśli chodzi o środki na utrzymanie przez 5 lat sieci, to w budżecie projektu ich nie ma.
To jest obowiązek gminy. Samo łącze internetowe powinno kosztować miesięcznie 2-2,5 tys. zł. Do tak dużej sieci należałoby zatrudnić drugiego informatyka. Są przewidziane szkolenia dla 3 pracowników samorządowych. Można też to zadanie zlecić firmie zewnętrznej. Ponieważ sprzęt przez 5 lat jest na gwarancji, tego typu kosztów się nie przewiduje.
EB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-04-08 15:32
~bajt
~on. przeciez o tym mówię.
2015-04-08 07:26
~~on
Wykluczeni to będą wszyscy co nie mogą z tego korzystać
2015-04-01 20:31
~plik
czym tu się chwalić taką inwestycją - to jest środki olbrzymie ale efekt mizerny, dmuchają kurdupla bo to ani informatyk, ani ekonomista liczniki spisywał i tyle jego inteligencji
2015-04-01 20:04
~bajt
"Cieszmy się z tego, co mamy"... Czyli z czego? 16 mln dla 700 rodzin? Ktokolwiek za to płaci, to jakaś paranoja! wykluczeni okażą się ci, którym "nie dane" będzie podłączyć się do szybkiego internetu.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
