PIŁKA NOŻNA: Faworyt pozbawiony złudzeń
Po sobotniej przegranej w Wyszkowie drużyna Huraganu Wołomin – jeden z głównych faworytów do awansu – może już przestać o tym myśleć w tym sezonie. Kibiców Bugu natomiast, prócz punktów, cieszy coraz lepsza gra drużyny. Bug Wyszków - Huragan Wołomin 1:0 (1:0)
W sobotę do Wyszkowa przyjechał zespół, który mimo dość sporej straty do Bzury i Raciąża, wciąż myślał o włączeniu się w walkę o awans. Zależy mu na tym, ponieważ zainwestowano w niego poważne pieniądze, przede wszystkim na sprowadzenie zawodników. Gracze trenera Artura Salamona pozbawili jednak rywala zza miedzy złudzeń, musiałby się stać cud, żeby Huragan po roku przerwy wrócił do III ligi.
Pierwsi bramce przeciwnika zagrozili goście. W 4. minucie Paweł Błesznowski końcówkami palców odbił piłkę na rzut rożny. Do momentu straty bramki rywale częściej utrzymywali się przy piłce, zależało im na szybkim strzeleniu gola. Bardziej ciążyła na nich presja wygrania meczu. Obraz gry zmienił się po jedynym trafieniu w tym meczu. W 33. minucie najpierw Łukasz Damętko nie wykorzystał sytuacji sam na sam. Piłka poleciała w pole karne, gdzie podczas próby dośrodkowania jej przez jednego z wyszkowian została zatrzymana ręką przez byłego gracza Bugu Waldemara Woźniaka. Rzut karny na bramkę, myląc bramkarza, pewnie zamienił Paweł Nowacki. Minutę później bliski podwyższenia prowadzenia był Kamil Kaput. Po jego strzale głową piłka nieznacznie minęła słupek.
W drugiej połowie nasz zespół kontrolował przebieg gry. Mimo minimalnego prowadzenia, nie pozwolił przeciwnikowi na poważne zagrożenie przed bramką Błesznowskiego. Co więcej, to nasz zespół powinien podwyższyć prowadzenie. W 57. minucie Łukasz Kowalczyk, mając przed sobą bramkę bez bramkarza, trafił w obrońcę ustawionego na linii bramkowej. W 71. minucie z ostrego kąta Nowacki strzelił w nogi wychodzącego bramkarza. Jedyną w miarę dobrą okazję wołominianie zaprzepaścili w 86. minucie. Ponownie na posterunku był bramkarz Bugu.
Po pokonaniu dwóch rywali, broniących się przed spadkiem, nasz zespół tym razem zmierzył się z drużyną aspirującą do awansu. Cieszy, że ponownie wyszkowianie pewnie sięgnęli po komplet punktów. Tym bardziej, że przed nimi seria meczów z zespołami z czołówki ligi: w Łomiankach, z Bzurą i w Raciążu.
Mecz w Łomiankach rozegrany zostanie w sobotę o godz. 15.
MiM
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
