Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


Sześciolatki do szkół. Najpierw do poradni?
Od września 2015 r. do pierwszych klas idą wszystkie sześciolatki. Poradnie psychologiczno-pedagogiczne będą przeprowadzać badania dojrzałości szkolnej, konieczne do odroczenia obowiązku szkolnego. W wyszkowskiej poradni złożono w tej sprawie na razie 10 wniosków, jednak można spodziewać się ich dużo więcej w maju. 
Wielu rodziców z różnych względów pragnie, by ich 6-letnie dzieci pozostały jeszcze w przedszkolu, bo nie poradzą sobie w szkole, są niegotowe do podjęcia takich obowiązków. Zapewne liczy się też opieka, którą przedszkole zapewnia dzieciom do godzin popołudniowych, podczas gdy zajęcia w szkole kończą się około południa. Dla pracujących rodziców, którzy nie mogą liczyć na pomoc dziadków, to ważne. 
W związku z obniżeniem wieku obowiązku szkolnego do poradni trafia zdecydowanie więcej wniosków. Przedtem dotyczyły głównie różnego typu zaburzeń rozwojowych, obecnie – ogólnej niedojrzałości emocjonalnej. W ubiegłym roku do wyszkowskiej poradni złożono 80 wniosków o zbadanie dojrzałości szkolnej, z czego zdecydowana większość dotyczyła sześciolatków. W tym roku do połowy kwietnia wpłynęło ich 10, jednak zainteresowanie badaniami było na tyle duże, że można spodziewać się ich wiele. Do wniosku dołącza się diagnozę z przedszkola, którą rodzice odbierają do końca kwietnia. Stąd zapewne dopiero pod koniec miesiąca i w maju większość zainteresowanych rodziców odwiedzi poradnię. Pracownicy poradni zapewniają, że wszystkie zgłoszone dzieci będą przebadane, przygotowanych do tego jest kilka zespołów. Badania odbędą się jak najbliżej wakacji, by wyniki były miarodajne we wrześniu. Opinie muszą być gotowe do końca sierpnia, ponieważ przed początkiem roku szkolnego trafią do dyrektorów szkół. Oni zdecydują, czy uwzględnić prośbę o odroczenie obowiązku, zazwyczaj nie podważają potwierdzającej taką potrzebę opinii. 
 
Dziecinne i chce się bawić

Badanie składa się z części psychologicznej i pedagogicznej. Pełne może trwać do 3 godzin, dlatego często rozkłada się je na dwie wizyty, by oszczędzić dziecku aż  kilkugodzinnego wysiłku. Test psychologiczny bada poziom sprawności intelektualnej, pedagogiczny – przygotowanie dziecka do podjęcia nauki. Do tego mogą dojść konsultacje z logopedą. 
Przesłankami do odroczeń powinny być m.in. poważne problemy z mową, niedojrzałość emocjonalna czy obniżony rozwój intelektualny. W dotąd złożonych wnioskach do poradni jako powód przeważa niedojrzałość emocjonalna. 
– Najczęściej rodzice piszą, że dziecko jest inteligentne, ale niedojrzałe emocjonalnie, jest dziecinne i chce się bawić – mówi psycholog Edyta Żółtowska-Górska z poradni, dodając, że sama chęć zabawy nie grozi niepowodzeniami w szkole. – Dziwne, gdyby sześciolatek nie chciał się bawić. Pierwsze lata szkoły to w dużej mierze zabawa. Mnie, jako psychologa,  niepokoi stawianie szkoły w roli czegoś, przed czym trzeba dzieci chronić. To następny etap rozwoju, rodzice powinni być dumni z tego, że dziecko idzie do pierwszej klasy. 
Dojrzałość emocjonalna obejmuje kilka sfer – poznawczą, emocjonalną, ogólny rozwój dziecka. Problemy w sferze emocjonalnej, to np. brak koncentracji, nieumiejętność dostosowania się do poleceń innych osób niż rodzice, skłonność do separacji (zwłaszcza dzieci nie będących przedszkolakami), nieumiejętność współpracowania w grupie, czyli zachowania utrudniające dziecku funkcjonowanie w grupie. Sygnały takie najczęściej są jeszcze w przedszkolu, wychowawca zgłasza to rodzicom. Jeśli chodzi o wady wymowy, nie każda jest powodem odroczenia. Niezależnie od przyczyny, każdy rodzic ma prawo sprawdzić rozwój swojego dziecka. Ewentualne nieprawidłowości odpowiednio wcześnie wykryte łatwiej naprawiać. Poradnia może przeprowadzać konsultacje logopedyczne, psychologiczne, pedagogiczne.
 
To uroczysty moment dla rodziny

Pani psycholog podkreśla: dziecko powinno mieć poczucie, że pójście do szkoły jest dowodem jego dojrzałości, naturalnym etapem rozwoju, oznacza, że wszystko idzie swoim torem i jest w porządku. To powinien być uroczysty moment dla całej rodziny. Warto stopniowo przygotowywać do tego dzieci, np. poprzez trening samodzielnego ubierania się, wiązania butów, pokazywanie szkoły, drogi do niej, uczestniczenie w dniach otwartych. Nie należy pouczać, że nie wolno być już tak dziecinnym, ponieważ pierwszy rok nauki to w dużej mierze właśnie zabawa, ćwiczenia ruchowe, zajęcia plastyczne. 
Praktyka pokazuje, że lepiej pracuje się w klasach jednorodnych, dostosowując tempo pracy do wieku dzieci. Trudniej bywa w klasach łączonych, gdzie różnica czasem roku jest znacząca.
- To trudny rocznik, rodzice nie mają wyboru, mogą czuć się postawieni pod ścianą – Edyta Żółtowska-Górska tłumaczy ich obawy. – Ten będzie jednorodny. Poprzedni był trudny, dwa roczniki będą zdawać razem do gimnazjum, szkół średnich, ale w biegu edukacji różnice się wyrównają. 
 
Zadbać o dobry start

Obawy rodziców i chęć pozostawienia dzieci w przedszkolu mogą być zrozumiałe, warto jednak obiektywnie spojrzeć na kwestię dojrzałości szkolnej. Nie świadczy o niej np. znajomość liter – nie jest to wymagane. Również drobne konflikty w grupie rówieśniczej są na porządku dziennym. Na opanowanie całego zakresu wiedzy i umiejętności dziecko ma trzy lata. Kiedy opanuje reguły, zacznie samodzielnie wywiązywać się z obowiązków, będzie z tego dumne. Może być to stresujące, mniej – ze wsparciem rodziców. Pani psycholog przestrzega przed mówieniem przy dziecku o szkole w kontekście zagrożenia i niebotycznych wymagań. Dziecko może odebrać uwagi o niedojrzałości osobiście i obawiać się momentu pójścia do pierwszej klasy. 
Ważne jest, aby rodzice wierzyli w swoje dzieci, zamiast szukać w nich niedociągnięć. Jeśli je zauważają, niech skoncentrują się na pomaganiu dziecku. Lecząc np. wady wymowy, przeszkadzające w rozwoju, ucząc samodzielności, a nie wyręczając. 
Człowiek w szkole spędza kilkanaście lat życia. To cała społeczność, miejsce nawiązywania przyjaźni i uczenia się reguł życia społecznego. Dlatego początek jest ważny. Pani psycholog radzi, by zadbać o dobry start, poprzez konkretne ćwiczenie samodzielności, budowanie miłych skojarzeń ze szkołą (plac zabaw, duża sala gimnastyczna) i nastawienie dziecka, że czeka je coś fajnego. Dobrym sposobem jest wspólne kompletowanie wyprawki, wybieranie plecaka, kredek, farb, nowych ubrań, itp. Taka pachnąca nowością wyprawka leży, a przyszły uczeń z niecierpliwością czeka na jej użycie. Jeśli jest to możliwe, na rozpoczęciu roku szkolnego powinni być oboje rodzice. To ma być szczególny dzień, uczczony np. wycieczką, pójściem na lody, wspólnym zdjęciem. Dla dzieci ważne są uwaga i czas poświęcony im przez rodziców. 
– Pożegnanie z przedszkolakiem może być trudne, ale rozpoczęcie nauki w szkole, to również sukces rodziców – dodaje Edyta Żółtowska-Górska.
E.E.
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-04-17 13:26
~me
Opinia poradni psychologiczno-pedagogicznej jest dla dyrektora wiążąca, co znaczy, że dyrektor nie będzie mógł sprzeciwić się woli rodziców. Dotychczas dyrektor samodzielnie, po zasięgnięciu opinii psychologiczno-pedagogicznej, podejmował decyzję w tej sprawie.
2015-04-16 15:49
~Niko
2. Decyzję o wcześniejszym przyjęciu dziecka do szkoły podstawowej podejmuje dyrektor szkoły na podstawie opinii publicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej albo niepublicznej poradni psychologiczno-pedagogicznej, założonej zgodnie z art. 82 oraz zatrudniającej pracowników posiadających kwalifikacje określone dla pracowników publicznych poradni psychologiczno-pedagogicznych. Dziecko, które zostało wcześniej przyjęte do szkoły podstawowej, jest zwolnione z obowiązku, o którym mowa w art. 14 ust. 3.
2015-04-16 11:15
~me
Dyrektor szkoły nie może podważyć decyzji Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. Wynika to z nowelizacji Ustawy o systemie oświaty z dnia 4 czerwca 2014 r.- zniknął z niej element uznaniowości, dyrektor nie może więc podważyć decyzji poradni, jeśli wynika z niej potrzeba odroczenia.
2015-04-15 20:27
~.
NIE SZKODA WAM TYCH DZIECI OKRADAĆ Z BEZTROSKIEGO DZIECIŃSTWA ??????
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Silny wiatr pokrzyżował plany organizatorów piątkowego, 17 czerwca, letniego kina plenerowego. Do obejrzenia wszystkich zaplanowanych na weekend filmów, a więc...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa