Zabawę prowadził Marcel, przy scenie zgromadził zainteresowanych kolejnymi występami widzów. Oferty organizatorów skierowane były do tych najmłodszych, jak i starszych, chcących sprawdzić swoją odwagę i zręczność. Na Przystanku Twórczej Edukacji młodsi chętnie rozwijali swoje pasje artystyczne i oddawali się swobodnej twórczości. Atrakcyjne zajęcia przygotowały Kreatywka i Makowe Pole. Dzieci z radością malowały, kolorowały, muzykowały. Uczestniczyły w zabawach muzycznych z instrumentami perkusyjnymi, prezentacji ciekawych, rzadko spotykanych instrumentów, zabawach manualnych, malowaniu buzi. Każde dziecko mogło wykonać swoje własne dzieło i współtworzyć obraz „Miasto naszych marzeń”. Miało możliwość zrobienia własnej kukiełki z teatrzyku. Maluchy chętnie spędzały czas w spokojnym kąciku Klubu Maluszka „Maduś”, gdzie był m.in. dmuchany zamek, basenik z piłeczkami, mała zjeżdżalnia, tunel. 

Rodziców zapraszał Klub Ojca, który informował o prowadzonych warsztatach. Nieco egzotyki wprowadzała „Róża Gruzji”, przygotowana przez Annę Mikołajczyk-Kłębek. Eksponowane były m.in. stroje, instrumenty muzyczne, goście częstowali się herbatą gruzińską, mogli zrobić sobie zdjęcia w tradycyjnych gruzińskich strojach czy spróbować sił w strzelaniu z łuku.

Wiele dzieci korzystało z popularnego malowania buziek, bawiło się figurkami z balonów, jeździło na mechanicznych konikach, puszczało wielkie bańki mydlane. 

Wśród uczestników festynu przechadzały się postacie z bajek, częstując słodyczami. Prawdziwe oblężenie przeżywały trampolina, dmuchana zjeżdżalnia i zamek do skakania. 

Zapewne wielu rodziców z dziećmi skorzystało z oferty Elwiry Świderek, specjalizującej się w artystycznej fotografii. Do zabaw, m.in. ruchowych, plastycznych, z chustą animacyjną, zapraszali też wyszkowscy streetworkerzy. 

Stałymi już atrakcjami były wyzwania dla odważnych: dziesięciometrowa ścianka wspinaczkowa oraz park linowy. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, od budzących dreszcz emocji zjazdów na linie nad głowami innych po paintball. Podopieczni Monaru proponowali przejażdżki na kucyku. Okazję do promocji swojej grupy i uprawianej dyscypliny sportowej wykorzystali członkowie zespołu futbolu amerykańskiego Rhinos Wyszków (w swoim mieście zagrają 27 czerwca z Olsztyn Lakers). Dużym zainteresowaniem cieszyły się pojazdy straży pożarnej i policji, wiele dzieci chciało nacisnąć klakson, obejrzeć wyposażenie wozu stra-żackiego. Niepubliczny Żłobek A Ku Ku zaprosił najmłodszych do własno-ręcznego (dosłownie) ozdobienia ciuchci, chętnych do odbijania swoich łapek na pojeździe nie brakowało.  

Piknik był imprezą profilaktyczną. Promowały się Wyszkowska Szkoła Rodzenia, Wyszkowska Karta Rodziny, Pudełko Życia (projekt dla starszych i niepełnosprawnych osób, polegający na umieszczeniu w specjalnym pojemniku informacji o ich stanie zdrowia niezbędnych w sytuacji ratowania życia). 

Jak co roku Stowarzyszenie Pro-menada, działające przy OPS, prowadziło loterię fantową, z której dochód przeznaczony jest na stypendia dla młodzieży. Szlachetny cel przyświecał też organizatorkom stoiska Stowarzyszenia Rodzin Dzieci z Zaburzeniami Rozwoju „Bądźmy w kontakcie”. Dochód ze sprzedaży smakołyków wesprzeć fundusz na integracyjny wyjazd wakacyjny.

Nie można nie wspomnieć o wspaniałym muzycznym akcencie pikniku. Przez cały czas jego trwania dbywały się występy. Fundacja Wysz-kowski Teatr Tańca Jolanty Wiśniewskiej wprowadziła na scenę tancerki Szkoły Tańca Deptak i Studia MB Martyny Busławskiej. Jana Dąbkowska, prowadząca Świat Muzyki, wystąpiła z grupą dzieci „Wesołe Nutki”. Swoje talenty prezentowały też dzieci ze szkoły muzycznej „Miłość Muzyka Pasja”. Do zumby zaprosiła Joanna Zglec. Piknik zakończył się również muzycznym akcentem, koncertem zespołu „Bethel”.

Organizatorami imprezy był Urząd Miejski, współorganizatorem koncertu była Parafia Świętej Rodziny.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: