Lepiej rozprawiajcie o Bogu i o tym kto w parafii jest w trudnej sytuacji i potrzebuje pomocy,a nie o artystkach i ich talentach.Od tego jest estrada,a nie kosciół

MOJA KOLEŻANKA TEŻ PODZIWIAŁA SWOJEGO CHŁOPAKA JAKI JEST WSPANIAŁY POKORNY I DOBRY DOPÓKI NIE ZOSTAŁ JEJ MĘŻEM.NA PODSTAWIE TEGO,ŻE KTOŚ POWIE DZIEKUJĘ NIE MOŻNA KOMUŚ PRZYPISYWAĆ TAKICH CECH JAK TY TO ZROBIŁAŚ.MOŻNA TYLKO POWIEDZIEĆ,ZE ZACHOWAŁ SIĘ KULTURALNIE DZIĘKUJĄC ZA TRUD I WYSIŁEK INNYCH

Oj Józio chyba zapomniałeś o tym , że NAJWAŻNIEJSZY JEST PAN BÓG , a nie chór, schola ,czy cała nasza parafia. My jako ludzie wierzący mamy być pokorni i tak czynem jak i śpiewem rozsiewać dobro , a nasz wspaniały ksiądz Kazimierz jest tak dobry , pokorny i ufający PANU , że zawsze wszystkim z wdzięcznością dziękuje. Piszesz , że bywasz czasami w kościele jak śpiewa chór , więc może powinieneś bywać tam częściej może usłyszysz też scholę , która nie czuje się ani dumna ani najważniejsza po prostu śpiewa na CHWAŁĘ PANA

Może odniosę się tylko do parafialnego chóru. Bywam czasami w kościele i słyszę jak tylko chór śpiewa, to ks. Proboszcz zawsze im i organiście bardzo dziękuje. Spnsoruje im pielgrzymki czyż więc nie mają powodu być dumnymi i najważniejszymi?.

Chociaż od Koncertu Uwielbienia minęło już trochę czasu dopiero dziś przeczytałam te komentarze i jestem w szoku jak ludzie wierzący w PANA BOGA mogą pisać takie bzdury. Ja również wzięłam udział w tym Uwielbieniu Pana Jezusa przez śpiew zrobiłam to pierwszy raz w życiu w wieku 56 lat ( i to nie jest prawdą że były jakieś ograniczenia wiekowe-45 lat ) i jestem z tego bardzo dumna i wdzięczna księdzu proboszczowi za tak wspaniały pomysł a Janie za cierpliwość do nas i za jej talent bo potrafiła zrobić coś z niczego.Mam nadzieję ze może dzięki temu śpiewaniu na CHWAŁĘ BOŻĄ chociaż jedna osoba zagubiona w tym zawistnym świecie odnalazła drogę do PANA.

To było piękne. Śpiew na pewno było słychać w niebie.Serdeczne dzięki Księdzu Proboszczowi, że podjął się takiego dzieła. Z utęsknieniem czekamy na taki - jeszcze piękniejszy Koncert Uwielbienia za rok. Nie interesuje mnie to, kto śpiewał, a że chór nie śpiewał to dobrze, dlaczego on tylko zawsze ma być podziwiany, są i inni utalentowani ludzie. Nasz chór zamknął się w sobie na duży klucz nie dopuszczając nikogo. To bardzo zarozumiałe osoby zakochane w sobie. Bóg zapłać Ks. Proboszczu za zorganizowanie tego pięknego wieczoru.Byłam, widziałam i podziwiałam.

To prawda.Nie każdy ma takie zdrowie aby kadzenie przychodziło mu tak łatwo jak Tobie.

Skończci4 kuż te swary głupie! Porozmawiajcie z proboszczem, to wam powie, dlaczego podjął takie a nie inne decyzję, on jest organizatorem wszystkiego w parafii.

Obawiam, że masz poważne problemy... chyba czas na kolonoskopię:)

Niektórzy powinni się wstydzić.Wykorzystując czyjś talent aby z innych szydzić.

Talenta to rzecz ŚWIĘTA.Obdarowany nimi powinien tak swoim życiem kierować aby ich nie zmarnować.Pani Jana ma prawo,a nawet obowiązek swój talent promować i dzielić się nim z innymi.Ale Wasze przesadne kadzenie i pierdzenie aby upokorzyć innych wzbudza we mnie OBRZYDZENIE.

PODDAJĘ SIĘ.Ja taż jestem w niebo wzięta.Taki TALENT to może mieć tylko ŚWIĘTA.O jednym tylko marzę kiedy wzniesiemy jej ołtarze

Chciałabym podziękować za tak wspaniały koncert który poprowadziła i przygotowala pani Jana wraz z zespołem. Wspaniała robota. Marzenie. Talent Jany!!!!!!!!!

To dopiero będzie Występ Wielki jak Ci z tyłka strzelą fajerwerki

Jana ma dar od Boga przepięknie śpiewa i jestem szczęśliwa i dumna z tego ze mogłam wziasc udział w tym koncercie.Bardzo dziekujeJana ze mogłam Ciebie poznac ,jest to dla mnie zaszczyt!

Jeszcze Tobie kiszka stolcowa nie pękła od tego kadzenia.Na odległość czuć,że ktoś tu żerdzi mając nadzieję,że innych rozsierdzi

Kochani, - czytam te komentarze i szanuję poglądy i zdanie innych ludzi - ale teraz już jestem pewna,że bardzo, bardzo potrzebny był Koncert Uwielbienia w kościele Św. Rodziny. Potrzebny m.in. dlatego aby Katolicy zrozumieli czym dla nas KATOLIKÓW jest prawdziwa WIARA i miłość do Jezusa. Nie mi jest oceniać człowieka, - ale Koncert Uwielbienia i komentarze n/t koncertu pomógł zweryfikować i ukazał prawdziwą moc i klarowność naszej WIARY. Udział osób śpiewających w Koncercie to nie \\\"WYSTĘPOWANIE\\\", - to wielka łaska od Boga, że śpiewając pozwolił nam w ten sposób pokazać jak bardzo JEZUSA kochamy. Czytam komentarze i serce ściska, jak wiele goryczy ma Katolik dla drugiego człowieka i może dobrze, że nie wszystkim było dane wziąć udział i zaśpiewać - Uwielbiając Pana. \\\"Dla chcącego nie ma nic trudnego\\\"- mówi przysłowie. A może po prostu niektórzy posiadają w sobie zbyt mało pokory i nie są zdolni zrozumieć, na czym polegał sens /przedsięwzięcia/ Uwielbienia Pana o którym pisano w komentarzach? \\\" Wielki szacunek i podziękowania dla ks. proboszcza Wądołowskiego i Pani Jany Dąbkowskiej za umożliwienie nam przeżycia wyjątkowej bliskości z Panem Jezusem, dziękując MU śpiewem i modlitwą. \\\"BĘDĘ Z ANIOŁAMI ŚPIEWAŁ ALLELUJA, BĘDĘ TAŃCZYŁ ZE ŚWIĘTYMI ALLELUJA, RADOŚĆ DUSZY MOJEJ CHCĘ WYŚPIEWAĆ ŚWIATU, JEZU NIESIESZ POKÓJ, PROWADZ MNIE, ZAWSZE\\\" ALLELUJA, RADOŚĆ DUSZY MOJEJ, ALLELUJA.......

Schola się nie wykrusza! Zapewniam Was. W tym koncercie mógł wziąć udział każdy kto chciał. Nikt nam w metryki nie zaglądał a, że co niektórzy mają wysokie mniemanie o sobie i są bardzo honorowi to teraz głupoty gadają! Chór ma zupełnie inny repertuar i nie sądzę żeby się odnalazł w tym klimacie. Robi swoje, ma swoje występy i jak cos raz się bez niego odbyło to chyba nie jest tai wielki problem?! Ze scholi też wszystkich nie było. spiewały te osoby, które chciały. Nikt nie rozpatrywał tego w kategorich wyróźnienia tylko zaspiewał bo chciał. I dla jasności WSZYSCY ŚPIEWALIŚMY CHARYTATYWNIE A PANI JANA DĄBKOWSKA JEST BARDZO SKROMNĄ I UTALENTOWANĄ OSOBĄ! BEZ NIEJ NIC BY NAM NIE WYSZŁO. Ludzie opamiętajcie się i przypomnijcie sobie czym jest nasza wiara katolicka... Chodzimy do tego samaego kościoła i wierzymy w tego samego Boga! A każdy czlowiek to nasz brat i siostra!

No te ograniczenie wiekowe nie potrzebne.schola starszych mogła wziąć udział, a są tam i kobiety po 45 roku zycia, to czemu panie i panowie z chóru nie mogli? Nie powinno być wyróżnień.przez jedeno takie niedociagniecie tyle złości. Komu i czemu ma służyć ten podział? Od początku było dużo nie jasności, które w zarodku powinny być zlikwidowane. Nie trzeba w tym być, żeby zauważyć napięcie między schola a chórem. Z tego co wiem chór trzyma się razem i jest od początku ten sam skład, a schola się powoli wykrusza. Rola w tym proboszcza, żeby zaniechać tej calej sytuacji, bo to szkodzi nam wszystkim jako wspólnocie. Kościół to jedność, a jedność to zgoda.Niech wszyscy w końcu to pojma

Jestem założycielem i członkiem chóru parafialnego. Ubolewam nad tym, że ograniczenia wiekowe /do 45 lat/ pozbawiły mnie możliwości udziału w tym wielkim przedsięwzięciu. Nie byłam na koncercie więc na ten temat wypowiadać się nie będę. Dziwi mnie natomiast stwierdzenie że się wywyższamy. Czym? Jak? Już 8lat ja i moi koledzy swój wolny czas przeznaczamy na społeczną pracę w chórze. Śpiewamy na 4 głosy, przygotowujemy koncerty patriotyczne, widowiska. Występujemy tam gdzie nas zaproszą. Nie jest to poświęcenie ale radość, że możemy robić coś dla siebie /spełniać swoje marzenia/ ale i dla innych - ubogacać życie religijne parafii. Podobno na temat gustu nie dyskutuje się. Jedni kochają muzykę klasyczną, inni rocka, jeszcze inni disco polo - dla każdego w przestrzeni muzycznej znajdzie się miejsce. We wpisie anonima są same insynuacje a nie fakty. Mam nadzieję, że nie wszyscy parafianie zgadzają się ze zdaniem samozwańczego \\\" anonimowego rzecznika \\\"

Droga Moniu odrobina krytyki nikomu nie zaszkodzi.Oczyszcza nas z pychy,a ta zbawieniu szkodzi.

To nie jest miejsce na dyskusję o chórze parafialnym i proboszczu.nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka i nie oceniajmy się na wzajem negatywnymi komentarzami.Ja spiewalam podczas koncertu a moja mama spiewa w chórze i cieszyła się razem ze mną. To był koncert uwielbienia i jedności a nie podziału. Nie potrzebne wywalanie takich brudów na forum. Mamy żyć jak najpiękniej i swoim zachowaniem dawać przykład innym ,a co robimy?. Ktoś jest zły, to ty badz dobry.nie róbmy sobie na złość, bo to do niczego nie prowadzi. Przykro mi jako parafiance czytać te wpisy i wstyd, że czytają je ludzie z innych parafii.

Napisałem tylko, że chór się wywyższa. Bo taka jest prawda, ale nic nie mówiłem na temat jakości ich śpiewu. To była jedyna "obraza". Bo to, że są zazdrośni nie było obrażaniem a stwierdzeniem. Słyszałem takie opinie nawet od samych członków chóru. Że mają za złe itd. Ale słabe jest dla mnie to, że przez konflikt z proboszczem odbijają się na ludziach, którzy założyli chór, zaśpiewali fajny koncert i tyle. Teraz wszyscy są źli. Moja żona śpiewała w tym chórze, nawet nie miała pojęcia, że jest jakaś spina i że chór się gniewa. Dowiedzieliśmy się od kogoś z chóru. I też atak poszedł na żone i reszte chórzystów. Dlaczego? Czy to ich wina? Że spędzali długie godziny na przygotowaniach? Zresztą. Rozumiem, że nie ma w parafii miejsca na inne działalności, tak? Jest chór (do którego nie każdy może wstąpić), a reszta ma chodzić co rtydzień do kościoła i wiecej się nie odzywać? Nawet jeśli chce? Mnie się inicjatywa proboszcza podobała. i sam koncert też

Jeżeli podziwiasz ludzi którzy coś robią poświęcając swój wolny czas.To dlaczego obrażasz chór parafialny.Chyba nie wmówisz nikomu,że w swoim komentarzu napisałeś peany na jego cześć

Po pierwsze słowem nie wspomniałem o Janie. Nawet nie wiem kim ona jest - ładnie śpiewa i tyle. Po drugie, ciekawe ile emocji może wzbudzić grupa ludzi, która śpiewa na chwałę Bogu. Albo zazdrość przez was przemawia, albo zwyczajna chęć hejtu. Piszecie o fałszach, tak jak napisała Monika, to nie był konkurs. Wszyscy strasznie zawistnie reagują, a nikt nie ruszył czterech liter i w nic się nie zaangażował. Wszyscy tylko oceniają. Ja tam podziwiam ludzi, którzy poświęceali swój prywatny czas dla takich celów. i to społecznie (nie mówię tu o Janie)

Lepiej Boga uwielbiajcie,a nie siebie wychwalajcie.Nie każdy jak Ty pada na kolana jak mu śpiewa pani Jana

Tak kadzi,że mu mało tyłka nie rozsadzi.

Wyczuwam komentarze zazdrosnego chóru ;) Tak bardzo zabolało, że to nie was proboszcz poprosił, że teraz będziecie opluwać w internecie? Ciekawy sposób. Widocznie miał już dość waszego wywyższania się i bywania wszędzie. Zresztą, o tym jak bardzo znudziliście się już parafianom świadczy fakt ile osób przychodzi na wasze koncerty, a ile było na koncercie uwielbienia. Pozrawiam ZACHWYCONA WYSTĄPIENIEM

Przysłowie"Jeszcze się taki nie narodzil, co by wszystkim dogodził" idealnie do was pasuje. Jednemu nie pasuje, ze nie muzycznie, drugiemu że spolecznie, a nastepnemu ze Pan Bóg nie zadowolony bo ktoś może falszowal. Milosierny znaczy i Wyrozumialy.Najwazniejsze jest zaangażowanie i chęć zrobienia czegoś dobrego . miało być radośnie i tak bylo. Życzę wszystkim, by znaleźć choć iskierke milosierdzia w swoim sercu do drugiego człowieka i nie szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.

6 tygodni? Przecież Boże Ciało jest co roku. Ktoś zaspał? Pani Jana ma piękny głos to prawda ale z tym poświęceniem to przesada. Pracowała społecznie? I już na koniec- nie sądzę żeby Pan Bóg cieszył się że ktoś śpiewając fałszuje . Jednak wiem na pewno - JEST MIŁOSIERNY

Czemu w ludziach tyle zgryzliwosci? No pewnie, ze to nie to samo co pierwowzór ale mielismy mało na to czasu ok. 6tyg., a proba raz w tyg. To był śpiew na chwałę Boża a nie na konkurs. Pani Jana to wspaniała nauczycielka o pieknym głosie, która poświęciła nam swoj czas.bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udzial w tym koncercie.wielu z nas to był pierwszy w zyciu taki występ. Wierzę, że nasz śpiew było słychać w niebie a nawet jak ktoś falszowal, to i tak Pan Bóg się z tego cieszyl ;-)

Wyszkowiak nie dość że nerwowy to jeszcze jasnowidz. Uważaj Wyszkowianko bo Cię zadziobią. Byłem, widziałem. Daleko, daleko do pierwowzoru. Przede wszystkim muuuuzycznie!

wyszkowianko, jestes wyjątkowo podła albo tez nieutalentowana i zazdrosna.

Ta Pani obstawia wszystkie imprezy w Wyszkowie, idąc po trupach do celu! Czy to po Chrześcijańsku