Czerwony balonik - symbol dzieciństwa (fot.)
Tym razem, podczas już XI Deptaku Tanecznego, mogliśmy się przenieść w krainę dzieciństwa za sprawą niepozornej zabawki – czerwonego balonika. – A jednak coś w sobie mam i ludzie mnie chyba lubią – nie krył tytułowy bohater spektaklu, uwielbiany przez dzieci, któremu głosu użyczył Daniel Wojs, aktor dubbingowy i piosenkarz. – Proszę państwa, powróćmy czasem do dzieciństwa – zwróciła się do publiczności w finale Jolanta Wiśniewska, która wymyśliła „Deptak” jako formę podsumowania całorocznej pracy dzieci i młodzieży w grupach tanecznych prowadzonych przez nią i Martynę Busławską.
W kilku odsłonach – poprzedzanych ciekawymi animacjami i mądrymi cytatami ze znanych i lubianych książek dla dzieci i młodzieży, wierszy i baśni (czytały je dzieci ze świetlicy terapeutycznej „Słoneczna”) – poznawaliśmy wytańczone smaki, uroki, ale i cienie dzieciństwa oraz młodości. A przy okazji mogliśmy zaobserwować, jak rozwijają się tancerze, jak doskonalą technikę ruchu, wyrażania gestem uczuć, emocji. Na naszych oczach rozbrajające maluchy przeistaczają się w świadomych tego, co robią i jak działają na widzów tancerzy teatru tańca.
Zapytaliśmy Jolantę Wiśniewską, dlaczego tym razem „Czerwony balonik”? – Czerwony balonik jest symbolem dzieciństwa – odpowiedziała. – Kolejne układy taneczne połączyłam ze znanymi utworami literackimi To właśnie dziecko poznaje pierwsze smaki („Kokoszka Smakoszka”). Chce być samodzielne (jak Zosia Samosia). Bywa leniuszkiem („Leń”). Zaczyna kłamać („Kłamczucha”). Gdy dorasta, uważa się za brzydkie i nieakceptowane („Brzydkie kaczątko”). Ucieka w świat magii i iluzji (jak Harry Potter). Poszukuje przyjaźni (jak Kubuś Puchatek). Buntuje się, bo nie podoba mu się ten świat (jak bohater „Buszującego w zbożu”). Spotyka ludzi którzy cierpią, oswaja się ze śmiercią („Oskar i pani Róża”). Znajduje jednak szczęście („Pieśń o szczęściu” K.K. Baczyński) i wiarę („Opowieści z Narni”). Kiedy już to wszystko przeżyje, uświadamia sobie, że to właśnie dzieciństwo jest najpiękniejsze i chętnie powraca do tych czasów we wspomnieniach.
Na scenie wystąpiło ok. 200 tancerzy: ze szkoły tańca „Deptak” Joli Wiśniewskiej, z MB Studio Tańca i Wyszkowskiego Teatru Tańca – Martyna Busławska oraz MUFF DANCE COMPANY – przyjaciele z Warszawy. Dali cztery spektakle dla szkół oraz w sobotę, 13 czerwca, dwa galowe, na który zostali zaproszeni rodzice oraz przyjaciele „Deptaku”.
Twórcami spektaklu „Czerwony balonik” są: Tomasz Busławski – muzyka, Martyna Busławska i Jolanta Wiśniewska – choreografia, scenariusz (inspiracja – Piotr Płochocki), Klaudia i Filip Korzusznik – oprawa wizualna.
EB
fot. EB, Michał Borek
fot. EB, Michał Borek
Twórcy spektaklu składają podziękowania: burmistrzowi Grzegorzowi Nowosielskiemu, Mariuszowi Kowalskiemu, dyrektorowi WOK Hutnik oraz pracownikom WOK, Piotrowi Płochockiemu, Annie Morce, Michałowi Borkowi, wolotariuszkom, LookHair – Ewelinie Rociek, Pawłowi Szkolikowi, rodzicom naszych wszystkich tancerzy.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-06-21 08:55
~Włodek
Wyszkow to dalej komuna, nasze wladze tez jakby mało postępowe.
2015-06-21 08:52
~Matka
Szkoda że Sylaba jest wizytówka Wyszkowa. 25 lat temu to było coś, ale czasy się zmieniły.
2015-06-21 08:34
~beny
Teatr tańca to jest to!!!!
2015-06-21 08:33
~Dziecko
Wreszcie , wreszcie coś, a nie nie tylko Sylaba. Dlaczego tak mało piszecie o pracy Pani Wiśniewskiej. Jej tworczość różni się od występów Sylaby, nie jest konkurencją dla tej farmacji. A w Wyszkowie tylko Sylaba, Sylaba. Wychowałam się na Sylabie ale czasy się zmieniają, dajcie rozwijać sie dzieciom, nie tylko uklady taneczne pod linijkę.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
