Wyszukaj na stronie

W czerwcu odbył się pierwszy po wojnie flis Bugiem „Między Bugiem a prawdą” na trasie Niemirów – Warszawa. Impreza miała przypomnieć ten zwyczaj, ale i wywołać dyskusję na temat szerszego komunikacyjnego i turystycznego wykorzystania rzeki.
Wczestnicy flisu zawitali do powiatu wyszkowskiego w środę 17 czerwca. Wypłynęli z Broku. Dobili na chwilę do przystani w Brańszczyku, dłuższy postój mieli w Kamieńczyku, gdzie zjedli ciepły posiłek, złożyli kwiaty pod pomnikiem flisaka. Odwiedzili też Muzeum Etnograficznego Henryka Słowikowskiego, w którym są m.in. eksponatów związane z flisactwem. Po pokonaniu następnego odcinka spływu na wyszkowskiej plaży odpoczywali przy ognisku i dźwiękach szant.
Zebranych w imieniu burmistrza i urzędu miejskiego powitał Leszek Marszał, naczelnik wydziału promocji. O idei turystycznego i gospodarczego wykorzystania Bugu mówił Krzysztof Bucholski, płynący z Niemirowa prezes Polskiego Klubu Ekspedycyjnego Ligi Morskiej i Rzecznej. Przypomniał aktywność na rzece w czasach przedwojennych i jeszcze w latach 70.
– Swoją działalnością wracamy do czasów świetności Ligi. Przed wojną liczyła milion członków, dzisiaj jest to niewyobrażalna liczba fascynatów wodą – stwierdził, potwierdzając chęć zaakcen-towania możliwości rzeki w żegludze śródlądowej.
W wyszkowskiej części spływu uczestniczyło ponad 20 osób, m.in. podopieczni PŚDS Drogowskaz, uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół nr 2, spor-towcy z Gimnazjon Apin, podopieczni streetworkera Andrzeja Grajczyka. Przy ognisku, które rozpalił Andrzej Eychler, zebrani wysłuchając szant w wykonaniu „Starej Kuźni”.
Organizatorami wyszkowskiego odcinka flisu byli: LMiRw Wyszkowie, urząd miejski, starostwo, Komenda Powiatowa PSP, OSP w Kamieńczyku, Szkoła Sztuk Walki Gimnazjon Apin Wyszków 1991, Klub Żeglarski „Spinaker”.

Wróć do listy artykulów z tego wydania