Uroczystość rozpoczęła się Mszą św., po której zebrani w korowodzie przeszli na miejsce otwarcia. Towarzyszyli im muzykanci z zespołu Retro w Długosiodle, których w bryczce wiózł Jan Piórkowski. 

Centrum rekreacyjno-sportowe tworzy oczyszczone oczko wodne otoczone ścieżką spacerową, ławki, altanka z wyposażeniem, boiska do gry w badmintona i piłkę siatkową, parking. Inwestycję, za 135.940 zł brutto, wykonała firma AR-MEL z Rybienka Nowego. 

Po otwarciu obiektu jego poświęcenia dokonał ks. Andrzej Waszczeniuk z parafii Długosiodło. Przybyłych, m.in. władze i radnych gminy oraz mieszkańców, powitał Wiesław Nasiadka, gminny komendant OSP i prezes OSP w Jaszczułtach.

– Do tej pory to było marzeniem, jeszcze dwa miesiące temu tu były szuwary, dziś jest ładny obiekt – zauważył. – Mówią, że marzenia się nie spełniają, a jednak. Trzeba marzyć, bo się spełniają. Jest ładnie, a będzie jeszcze ładniej, jeśli będziemy o to wszyscy dbać.

Wicewójt Ewa Karczewska podziękowała za zaproszenie. Potwierdziła, że warto stawiać sobie wyzwania i starać się je realizować. – Mam nadzieję, że będziecie mądrze, po gospodarsku korzystać z tego – zwróciła się do zebranych. Przypomniała, że obiekt powstał dzięki wysiłkowi wielu ludzi, którzy przedstawili pomysł radzie i przekonali do jego zasadności. Chwaliła też współpracę z wykonawcą, firmą AR-MEL, której przedstawiciel był obecny na uroczystości. – Korzystajcie mądrze, rozsądnie. Myślę, że Jaszczułty zmieniają się z roku na rok. Mam nadzieję, że to nie ostatnia inwestycja – mówiła Ewa Karczewska, po czym wręczyła Dorocie Konopce (byłej radnej reprezentującej Jaszczułty) i Wiesławowi Nasiadce podziękowania za życzliwość, współpracę i zaangażowanie w powstanie obiektu. Podziękowała też wszystkim radnym byłej i obecnej kadencji za zaakceptowanie inwestycji. Dorota Konopka otrzymała od reprezentujących radę Renaty Ciach i Krzysztofa Kowalskiego upominek w dowód wdzięczności za dobrą współpracę. 

Po części oficjalnej na zaimprowizowanej scenie zaśpiewały panie z miejscowego klubu seniora. Zebrani chętnie częstowali się daniami na ciepło, ciastem i napojami. Wielu z przyjemnością spacerowało wokół oczka, znaleźli się pierwsi chętni do gry na boiskach. Gorąca niedziela nad wodą upłynęła rodzinnie i w duchu integracji.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: