Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


PIŁKA NOŻNA: Może być tylko lepiej
Piłkarze Bugu Wyszków z pewnością nie tak wyobrażali sobie pierwszy mecz nowego sezonu przed własną publicznością. Na trybuny przybyło około 250 osób, a więc frekwencja najlepsza w ostatnich miesiącach, niestety fani przeżyli głębokie rozczarowanie wynikiem.
Wyszkowianie nie byli co prawda faworytem piątkowego starcia z MKS Przasnysz, liczyliśmy jednak na wyrównany mecz, zakończony zdobyciem pierwszego w sezonie punktu. I rzeczywiście, jeszcze pierwsza połowa dawała nadzieję na wyszarpanie choćby puntu, niestety po przerwie na boisku górowali goście. Gospodarzom w tym meczu nie bardzo jeszcze pomógł nowy obrońca, sprowadzony z Pogoni II Siedlce, Aron Majczyna. To z pewnością piłkarz z potencjałem na wyżej niż IV ligę, jednak jak wszyscy nowi gracze Bugu, potrzebuje czasu na wdrożenie się do nowego otoczenia.
Przasnyszanie na prowadzenie mogli wyjść już po 10 minutach. Mateusz Maciak zbyt lekko podał piłkę głową do Krzysztofa Golenia, pierwszy dobiegł do niej napastnik gości, a przed stratą bramki Bug uchroniła dobra interwencja Golenia. Rywale na prowadzenie wyszli po półgodzinie. MKS wyprowadził szybką kontrę, w której defensywa Bugu zupełnie pogubiła się. Finalnie najskuteczniejszy strzelec ligi, Paweł Olszewski, który w tym meczu narobił Bugowi wiele nieprzyjemności, przymierzył skutecznie z 10 metrów tuż po poprzeczkę. Wydawało się, że w 41. minucie będzie „po meczu”. Po szybkim wrzucie z autu, pomocnik gości dośrodkował dokładnie w pole karne, a tam zostawiony sam przez Kamila Kaputa ponownie Olszewski strzelił z pierwszej piłki, tuż przy dalszym słupku. Podopieczni trenera Salamona drugi raz z rzędu przebudzili się w doliczonym czasie pierwszej połowy. Po wrzutce z wolnego Łukasza Damętki, w polu karnym rywali powstało spore zamieszanie. Najszybciej odnalazł się w nim Mateusz Paradowski, z bliska pokonując na raty bramkarza.
Bramka strzelona „do szatni” wyraźnie pobudziła naszych graczy, dodała im wigoru w atakach na bramkę. Przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony to nasz zespół dominował, atakował, co powodowało momentami spięcia słowne i nieporozumienia w szeregach przasnyszan. W 60. minucie Jakub Rejnuś mógł podawać do niepilnowanego w polu karnym kolegi, zdecydował się jednak na strzał z ostrego kąta, który został zablokowany. Dzięki temu rywale wyprowadzili kontrę, prostopadła piłkę ze środka boiska otrzymał Olszewski, po chwili był już przed Goleniem, któremu nie pozostawił cienia złudzeń na powstrzymanie celnego strzału. Mimo że do końca meczu pozostało jeszcze dużo czasu, bo 30 minut, jak to jednak często bywa, bramka stracona w okresie przewagi przez drużynę goniącą wynik, bardzo podłamała morale. I rzeczywiście, gospodarze do końca spotkania nie zagrozili już bramce przyjezdnych. Najbliżej uzyskania kontaktowego trafienia był w 66. minucie Maciak, jednak piłka po jego uderzeniu głową minimalnie minęła słupek. Na domiar złego goście w doliczonym czasie gry wyprowadzili jeszcze jedną skuteczną kontrę.
Nie tylko dla kibiców, ale również dla kibiców zero punktów na starcie rozgrywek to na pewno rozczarowanie. Martwi również, że szczególnie piątkowy mecz był dla wyszkowian przysłowiowym biciem głową w mur. Ambicji i woli walki Bugowi odmówić nie można, ale na tym poziomie tylko tym meczu nie wygra się. Młodym wyszkowianom brakuje na pewno jednego-dwóch graczy z większym doświadczeniem, którzy wezmą na siebie ciężar kreowania szczególnie ofensywnych poczynań. Póki co nie zmienił się bowiem obraz gry z meczów sparingowych. Gracze trenera Salamona stwarzają za mało sytuacji podbramkowych. Światełkiem w tunelu będzie być może uprawnienie do gry ofensywnego pomocnika 24-letniego Pawła Hermana, na którego certyfikat czekają z Cypru w klubie.
Przed wyszkowianami bardzo ważny mecz w Węgrowie (23 sierpnia, godz. 17.00). Czarni, podobnie jak Bug, do tej pory jeszcze nie zapunktowali, w dodatku nie zdobyli bramki, a stracili ich aż 10. Nasuwa się więc oczywiste pytanie, jeśli nie teraz, to kiedy?
MiM
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
Trwa zbiórka środków na zakup protezy dla licealistki z wyszkowskiego „Norwida”, Katarzyny Kamińskiej, która w tragicznym wypadku straciła...
Sport
Sekundy dzieliły drużynę Bugu Wyszków od całkowitej kompromitacji w postaci przegranej przed własną publicznością z jedną z najsłabszych drużyn ligi. Po Wkrze...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa