Cytując ~uśmiechniętego: Twoim zasr.... obowiązkiem jest ciężko pracować, czytać, robić korektę tekstów i dbać o gazetę, żeby głupot nie pisała. Bo zabiegałeś o to, przyjmując stanowisko dyrektora WOK i red. naczelnego Wyszkowiaka. Było się nie ofiarować społeczeństwu jeśli nie potrafisz panie Laskowski sprostać tym obowiązkom.

Ależ, co niektórych zazdrość zżera!!! Ileż w tych "komentarzach" jadu...

Masz rację co do trepa karpińskiego bo jego pracodawca pan chryniewicz jest taki sam, jest takim samym pracownikiem szkoły ,razem prowadzają się na komisję, jeden do gminy drugi do powiatu. I kto im za to płaci za ich beznadziejność?? A kase za posiedzenia biorą niekiepską chociaż nie mają żadnego pojęcia za czym podnoszą ręke do góry!!

Prawda jest,ze w Wyszkowie priorytet stanowia ,,ukladziki\\\"Grupa panow od lat manipuluje obsadzaniem stanowisk,przede wszystkim wygodnych dla ich dzialalnosci.Funkcje starosty,burmistrza,wczesniej paskudna i smierdzaca sprawa wsadzenie ziecia kolegi partyjnego na stolek szefa Sanepidu,biblioteka,naczelnicy wydzialow.To jest to,co nam z perspektywy czasu i analitycznego myslenia daje obraz,jak mozna zostac uprzywilejowanym przez ta grupe ludzi.Wszystko do czasu.

Z burmistrza Nowosielskiego taki fachowy burmistrz ja z Głowackiego dobry przewodniczący

To może jest śmieszne, ale koalicja z burmistrzem powinna swą pracę planować. Jednak tak nie było i nie jest. Dlaczego? Dlatego, że każdy chce błyszczeć, nie narobić się i przyporządkować sobie sukcesy, których jest niewiele.A jak nie ma efektów to są zwolnienia, zaraz pojawi się wojenka, aby spolaryzować scenę samorządową, aby jedni popierali jednego a drudzy drugiego. To jest początek kampani wizerunkowej, tylko tej bo umiejętności tych "przywódców" są żadne.

"Zgłaszali własne rozwiązania, zmuszali innych do zajmowania się nimi, do większego zaangażowania czasu i pracy. " - tak w swoim oświadczeniu napisał burmistrz o odchodzących z koalicji radnych Głowackim i Pekulu. Śmieć się chce.

Szanowna|y\\ komentatorze.Tresc ktora napisales,przypomina mi wlasnie bredzenie o czyms i nie na temat.Sam piszesz;z pustego i Salomon nie naleje\" i ze problem od,,projektu do efektu\"Zatem potwierdza sie,ze radni nie moga wiele zrobic,a ich funkcja jest zbyteczna.Myslac tak radni,olewaja sobie obowiazkowa obecnosc na sesjach.Dziekuje,za szczerosc w wypowiedzi.Mam nadzieje,ze pan/i/nie bedzi startowal w nadchodzacych wyborach.Zycze radosci z nadchodzacej wiosny. Anna

\"Anna\", spłycasz temat, ja uważam, że \"realne\" to nie to samo co \"mądre\", a nie realne, nie oznacza nie mądre lub jak piszesz \"pomysły nie zawsze mądre\", albowiem z \"pustego i Salomon nie naleje\". Proponuję wystartować w najbliższych wyborach i zająć się sprawami naszej społeczności \"od projektu, do efektu\", jeżeli potrafisz. Uważam, iż \"Ziutek\" właściwie ocenia kompetencje. Być może pamiętasz jeszcze nie tak odległe czasy, kiedy to władza najlepiej wiedziała, co społeczeństwu jest najbardziej potrzebne. Ja pamiętam, a Ty???

Chcę przypomnieć, ze A. laskowski nie po raz pierwszy okazał się nierzetelny wobec radnych. Kilka miesięcy temu skłamał odpowiadając na ich pytanie dotyczące nowego lokalu i sprzedazy "Wyszkowiaka". Ten typ tak ma.

Pogadać to se możecie, a potem jeden z drugim znów przejedzie się po Pekinie da barankom po 20 zeta i zostanie burmistrzem. Jeśli uśmiechięty to Laskowski, to lubie cie gościu, chociaż nie znam.

Cieszy to,ze coraz wiecej madrych osob,logicznie myslacych ,pisze komentarze.Uswiadamiaja nas jak wyglada rzeczywistosc.Czy dyrektorzy szkol lub innych dziedzin maja nadmiar czasu i malo obwiazkow w swojej pracy?Moze wreszcie bedzie koniec z pseudo radnymi,wybierzmy spolecznikow,dla ktorych dobro miasta i jego mieszkancow jest bliskie,a ich intelekt i logicznosc myslenia daje predyspozycje do tej funkcji,

Uśmiechnięty ma rację tylko co z niej wynika. Bez radnych może się wszystko kręcić ale tak nie jest. Dyrektorzy szkół startują na radnych mimo, że mogą się spotkać i merytorycznie wpłwać na decyzje burmistrza czy starosty. Dyrektor biblioteki miejskiej jest radną powiatową i jak źle pracuje to nie można ją zwolnić bez zgody rady powiatu.Trudno też rozróżnić co jako dyrektor robi w ramach swoich obowiązków a co społecznie.Podobnie z Dyrektorem Agencji Modernizacji.W Wyszkowie zaczyna być prawidłowość, że zamiast pracować wystarczy być radnym, przyjacielem władzy, czy członkiem lub zwolennikiem partii czy stowarzyszenia rządzącego. Nie będzie lepiej też gdy ilość radnych nie zmieni się w jakość. Niech na listach w wyborach samorządowych będzie mniej kandydatów ale będą bardziej przygotowani do sprawowania władzy. Kandydat na burmistrza może nie być dobrym radnym czego dobrym przykładem jest Głowacki czy Łysik.

Panie Ziutku,to po co wobec tego potrzebni sa radni?Czy tylko po to by podsuwac pomysly,nie zawsze madre?W administracji pracuja ludzie z doswiadczeniem i oni najlepiej wiedza co w danym czasie jest potrzebne.Dobrze,ze poruszono temat absencji radnych,moze ci dla ktorych nie jest wazna obecnosc na sesji,beda mieli honor i nie wystartuja ponownie,a wykaza sie praca spoleczna na rzecz naszego miasta nie bedac juz radnymi.

Dziekuje za rzeczowy,madry komentarz.Obawiam sie,ze niektorzy radni go nie rozumieja.Tudno,nic nie poradzimy.Jedno jest wazne,przy nastepnych wyborach,ci ludzie nie powinni ponownie kandytowac.Przy ich sposobnosci napewno znajda inna przystan,gdzie ponownie beda chcieli mamic obietnicami,Jak widac natura obdarzyla ich jednym,latwoscia wyslawiania i niczym wiecej.

"aa", od tego jest administracja, by uwagi i pomysły radnych realizować (oczywiście te realne), ci radni których wymieniasz, jak i pozostali nie muszą się na wszystkim znać , szczegółami niech się zajmą specjaliści. Radni powinni wytyczać kierunki, wskazywać problemy, proponować formę rozwiązywania. Czyżbyś był tak wszechstronnym...gratuluję!!!

To nie uparrtyjnienie wpływa na obecny stan samorządu. Za pojedynczymi osobami z samorządu nie stoją żadne grupy ludzi, Wysszkowiaków, którzy mają pomysły, propozycje. Taki Głowacki, Pękul, Łysik, Karpiński, to pojedyncze osoby, które mogą rzucić temat ale nie są w stanie go rozwinąć, podać szczegóły projektu. Liczą, że administracja propozycje podchwyci, wykona pracę a wnioskodawcy wypną pierś do zaszczytów.Głosowanie na komitety wyborcze zorganizowane tuż przed wyborami jest niepoważne. Radni z \"Co można robić po 17.54\", Pękul i Łysik nadal nie odpowiedzieli na to pytanie ani nie dali żadnej propozycji.

myślę panie Laskowski, że już niedługo będziesz ~uśmiechnięty

Dużą winą za ten stan rzeczy (poziom iodpowiedzialność radnych) obarczam upartyjnioną ordynację wyborczą do gminnych samorządów.

Uśmiecham się na to wszystko i wiecie co wam powiem? Za marszałkiem Piłsudskim powiem: kury tym naszym lokalnym politykom szczać prowadzać a nie politykę robić. Jestem zniesmaczony poziomem autora tekstu. Ok. Wyszkowiak popełnił błąd. Zdarza się. Nie takie "błędy" czytałem w Nowym Wyszkowiaku i Głosie Wyszkowa i jakoś nie widziałem odejścia nikogo z pracy. Co? Obrazili się królewicze radni, że śmiał ktoś podważyć ich rzetelność, cokolwiek im się przyjrzeć? Obrazili się na tyle, że zapomnieli zapytać redaktorów z innych gazet (choć mogliby też p. Laskowskiego) jak można sprostować taką informację, w jakim trybie? Nie, nie zapomnieli, tylko urażona mała duma ich - wybrańców narodu nie pozwoliła zachować się z klasą. Boże, jacy my jesteśmy wszyscy niewdzięczni... Oni czas swój, krew całą dla nas oddają, wieczory rodzinne poświęcają sprawom małej ojczyzny a tu... gazeta gminna się pomyliła w ułamkach! Skandal! Głowy Laskowskiego! Na szafot! Pod mur redakcję! Burmistrzu osobiście ładuj amunicję i strzelaj! A co wy panowie robicie gdy "mylą się" nie gminne gazety? Nic. A dlaczego? Nie wiem. Może jesteście słabi, może nie chcecie narażać się przed wyborami, nie wiem. Pyta retorycznie jeden z ugodzonych, niedopieszczonych społecznie radnych czy on gorzej pracuje jeśli obemknie trochę spotkań w gronie kolegów i koleżanek radnych. A ja jednak mu odpowiem: Pewnie nie gorzej i zapytam dalej: po co się w ogóle pojawia na sesjach? Jeśli bez znaczenia jest, że nie był na 1/3 czy 1/5, to bez znaczenia może być absencja na, powiedzmy 9/10... Podwórkowe myślenie i co gorsza, próba robienia z nas wałów panowie. Waszym zasr.... obowiązkiem jest ciężko pracować, być na WSZYSTKICH spotkaniach związanych z pracą rady miejskiej i już, bo chcieliście być radnymi. Bo zabiegaliście o to, często wydając na ten cel sporo własnych pieniędzy na promocję przedwyborczą! Wybierając was (nie ważne czy 300 czy 40 głosami) tak chcieliśmy i ufaliśmy, że nie jesteście nygusami i obmykielami. I nie ma co się tłumaczyć, że się pracuje w Warszawie. Było się nie ofiarować społeczeństwu przed wyborami. Zawsze też można przecież robić wiele dla miasta nie będąc radnym. Ale trzeba chcieć. No ale to głębsza sprawa. Panowie bądźcie mężczyznami i nie machajcie łapkami w spazmach, że Piotrek, Michał albo Artek was popchnął. Jesteście już duzi a to, jeśli się chce być człowiekiem honoru, zobowiązuje.

człowieku, nie ośmieszaj się, o tym fakcie NW pisał już w zeszłym roku - ale aferę odkrył burmistrzowy p.o. re(d)aktor buahahahahahaaaa, a na powaznie to za takie błędy i manipulacje liczbami powinien pozegnac sie ze stanowiskiem. sesje sa otwarte dla spoleczenstwa - mozna isc i samodzielnie przekonac się, ktory radny przychodzi na sesje i jak się na nich udziela, a nie czytac dyrdymały Laskowskiego, który nawet nie był na tej sesji na której poruszono temat frekwencji radnego Pokraśniewicza i od ktorej to sie wszystko zaczelo

Uważam, że "Wyszkowiak" dał plamę, sądzę, że jest to wynikiem braku profesjonalisty, redaktora naczelnego.

Rzeczywiście, co do wyliczeń, zgadzam się z panem przewodniczącym, Anonim nie jest mocny z matematyki...a, zdanie- niby pytanie (na czerwono), redakcji co do kampanii, uważam za retoryczne. Zaczęła się walka nie tylko wyborcza ale jest okazja, także powalczyć ze \"starym\". Powodzenia!

Kochaniutki, nie przesadzaj. Na czerwono nie napisali, że Wyszkowiak nie udastępnił łamów. Powinieneś to zrozumieć.

Redakcja Nowego Wyszkowiaka wpadła we własne sidła. wbrew temu co tu jest napisane wytłuszczonymi czerwonymi literami w czerwonym Wyszkwiaku jes topublikowany ten sam list pana Głowackiego z wyjasnieniami red naczelnego. no ale jak zawsze Nowy wykorzystuje każda okazję do ataku na konkurencje...żal..

@H.J. Typowa dla demokracji obłuda polega na tym, że \"ta funkcja\" wbrew Twojemu stwierdzeniu nie jest płatna lecz radnym przysługują diety, które rzekomo są rekompensatą utraconych zarobków. Proszę wskazać choćby jednego radnego, którego zarobki ucierpiały wskutek sprawowania roli przydupasa organu wykonawczego!

Po co odwracac kota ogonem.Prawda jest,ze niektorzy radni w kratke uczestnicza w sesjach.Spoleczna funkcja,jest nadzwyczaj prestizowa i nalezy ja wlasciwie rozumiec.Jezeli wiemy,ze nasze obowiazki w pracy czy innej dziedzinie beda kolidowaly z uczestnictwem na sesjach,lepiej nie pchac sie na ta funkcje.Ale tu chodzi o co innego,ta funkcja jest platna!!!!Wstyd panowie radni.

Ta odpowiedz jest typowa dla grupy ludzi dzilajacych w Wyszkowie.Najlepiej odwrocic temat, zganic tego co mial odwage o tym napisac i wiara,ze czytelnicy w to uwierza.O,nie,mamy juz pelna wiedze na ten temat i nie latwo wam bedzie manipulowac nami.

Po co komentowac i usprawiedliwiac.Faktem jest,ze nie uczestnicza we wszystkich sesjach,a,ze na odleglosc dzialaja to moze to i dobre,ale nie dl nas.

Jaką obecność na posiedzeniach rady ma p.Karpiński Mieczysław??Jest on pracownikiem administracyjnym szkoły.Czy p.dyrektor szkoły w osobie p.Hryniewicza udziela mu urlopu na posiedzenie rady,czy, ot tak, idzie sobie na posiedzenie w ramach wykonywanych obowiązków ??