GMINA DŁUGOSIODŁO: Lekcja historii i patriotyzmu
Uroczystości upamiętniające 71. rocznicę bitwy pod Pecynką w ramach akcji „Burza” i mordu ludności cywilnej w Lipniaku-Majoracie odbyły się 3 września. Odsłonięto tablicę z nazwiskami ofiar pacyfikacji. Dla młodzieży szkolnej z kilku gmin, licznie zgromadzonej, była to lekcja historii i patriotyzmu.
Bitwa pod Pecynką (prowadzona do 31 sierpnia 1944 r.) była jedną z największych bitew partyzanckich stoczonych przez oddziały Armii Krajowej. Wycofujące się wojska Wehrmachtu 2 września 1944 r., w odwecie, rozstrzelały w Lipniaku-Majoracie 448 osób, wśród nich sporą grupę matek z dziećmi. Większość zginęła w miejscu egzekucji, część zakopano żywcem, pojedyncze egzekucje miały miejsce w lasach i na polach.
Uroczystość rozpoczęła się od złożenia kwiatów pod tablicami pamiątkowymi przed kościołem w Długosiodle, Mszą św. i programem patriotycznym w wykonaniu młodzieży miejscowego Gimnazjum Publicznego im. AK.
Już w Lipniaku-Majoracie przypomniano tamte tragiczne wydarzenia i odsłonięto nowe tablice z nazwiskami zamordowanych osób, na które gmina pozyskała środki z Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego (granitowe płyty i 16 krzyży). Nazwiska pochodzą z pracy Mieczysława Bartniczaka „Lipniak Majorat oskarża i przypomina”. Tablice odsłonili wójt Stanisław Jastrzębski, sołtys Lipniaka-Majoratu Elżbieta Rogalska oraz Elwira Bakuła (wnuczka Eugeniusza Bębenka, który stracił tu troje członków rodziny). Wiersz Zenona Kozłowskiego „Pokłosie bitwy pod Pecynką” odczytał Mateusz Kot.
Przy pomniku w Pecynce przypomniano najważniejsze informacje o stoczonej tam bitwie. Niemiecki pierścień wokół obozu partyzantów tworzyło 6 batalionów piechoty i ciężki sprzęt bojowy. Bitwa trwała ok. 9 godzin, zginęło 60 żołnierzy AK. W upamiętnieniu tych wydarzeń uczestniczył m.in. weteran spod Pecynki, Zbigniew Kempisty ps. Turoń. Jego towarzysz broni, Jerzy Bauer ps. Tobruk, nie doczekał tej uroczystości, zmarł 26 lipca. O rozmowie z jego żoną ze wzruszeniem opowiadała dyrektor gimnazjum Ewa Zawadzka. Przeczytała wystąpienie Jerzego Bauera z 2010 r.: „Znaczna część naszego zgrupowania partyzanckiego to młodzież harcerska, która została przygotowana do wojaczki na ostatnim przedwojennym kursie przysposobienia wojskowego w Ostrowi Mazowieckiej. (…) Patriotyzm, którym się kierowaliśmy, wynieśliśmy z domów, piastujących troskliwie nasze piękne, wielowiekowe tradycje i dumę, że jest się Polakiem. W starciu z wielokrotnie silniejszym, doskonale uzbrojonym przeciwnikiem nie daliśmy się zniszczyć, nie ulegliśmy zbrodniczej przemocy. (…) Tym wszystkim, którzy polegli w bitwie, zostali bestialsko pomordowani, (…) my żyjący i nasi następcy winniśmy zachować należyty szacunek i zapewnić, aby pamięć o nich trwała wiecznie”. Jerzy Bauer podkreślił wspaniałą postawę mieszkańców gminy, którzy wspierali partyzantów. Dla niego pamięć o tych dniach „to cenny testament, moralna spuścizna, drogowskaz w przyszłość”.
– Ludzie odchodzą, pamięć zostaje – stwierdziła Ewa Zawadzka, przypominając zmarłą w ubiegłym roku Barbarę Lipską, żonę Stanisława Lipskiego ps. Akacja.
Udział młodzieży szkolnej w tych uroczystościach jest żywą lekcją historii, sugestywniejszą niż lektura podręczników. Mówił o tym m.in. prezes koła Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych Władysław Guzowski. Samorządowcy z sąsiednich powiatów i gmin zwracali uwagę na znaczenie współpracy i wspólnego przeżywania rocznic wydarzeń w Pecynce i Lipniaku-Majoracie. Osobisty wymiar mają dla wójta gminy Wąsewo Rafała Kowalczyka, którego dziadek zawdzięcza życie Tomaszowi Grąbczewskiemu, ps. Sójka.
Wójt Stanisław Jastrzębski podziękował organizatorom i obecnym za przybycie. Po złożeniu kwiatów przez liczne delegacje samorządowców, szkół i organizacji zebrani udali się na żołnierski poczęstunek.
E.E.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!