Roman Składanowski startuje z ostatniego miejsca, 24. Jest inżynierem mechanikiem. Od lat związany jest z ruchem Janusza Korwina-Mikkego.

– Pod 25 latach sympatyzowania z ruchem liberalno-konserwatywnym spotkałem się z propozycją kandydowania. Jest mi bardzo miło – przyznał. Uważa, że „prawdziwe wartości wynikające z wolnej woli człowieka” mogą nabrać większego niż dotychczas znaczenia. – Mamy sztuczny spór między PO i PiS. Jedna partia chce zmusić rodziców do posyłania dzieci do szkoły w wieku 6 lat, druga – 7. Niczym się od siebie nie różnią. Bo tylko rodzice mają prawo decydować, kiedy dziecko ma iść do szkoły – przekonywał kandydat. – Wypowiedź Janusza Korwina-Mikkego o wyborze między dżumą a cholerą przeszła do historii.

Roman Składanowski chce być kandydatem lokalnego środowiska; uważa, że Wyszków ma dużą szansę na posła. – Noszę dosyć znane nazwisko, prezentuję określone poglądy – podkreślił. – Jesteśmy jedyną wyróżniającą się ekipą. Nigdy nie prosimy o głosy, nie żebrzemy o nie. My oferujemy swoją wartość, przekonujemy. Liczymy na elektorat myślący, który nie ulega nachalnej propagandzie, który jest w stanie sam podjąć decyzję.

Roman Składanowski nie jest członkiem żadnej partii. – I nie zapiszę się do żadnej formacji, która narzuca człowiekowi swoją wolę – zadeklarował. – U nas dwie partie mainstreamowe zachowują się dziwnie. Miejscowi liderzy tych partii z urzędu, w sposób naturalny powinni być kandydatami. Gdzie są panowie Mróz, Siekierski, Giziński. Gdzie jest Sobczak, Zaremba? Na listach są nazwiska wypełniające, wykonano zadanie partyjniackie. To jest tchórzostwo po prostu.

- Nigdy jeszcze nie było tak wysokich szans na sukces – ocenił startujący z numerem 1 w naszym okręgu Paweł Wyrzykowski, wskazując na spory elektorat i kłopoty z formułowaniem list przez inne ugrupowania antysystemowe. – Na naszej liście nie ma nazwisk znanych z samorządu, miejskich spółek. Jesteśmy normalnymi pracownikami lub sami zatrudniamy ludzi w sektorze prywatnym. Nie jesteśmy w nic umoczeni. Każdy powiat ma swojego kandydata, są to kandydaci w różnym wieku – dodał. – Tym się różnimy od innych, że nie dostosowujemy się do tego, co akurat zajmuje opinię, nie dostosowujemy się do mody, do emocji. Staramy się, żeby wyborcy dali się przekonać do naszych argumentów. Nie wierzę w polityków, którzy są wykonawcami tego, co im wyjdzie w sondażach. 

KW KORWiN zarejestrował już listę w okręgu siedlecko-ostrołęckim. Udało się zebrać ponad 6.000 tys. podpisów, w tym – jak podkreślił koordynator partii w naszym powiecie Arkadiusz Jarosz – prawie 1.300 w Wyszkowie.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: