Hubertus to tradycja (foto)
Wielu jeźdźców, zawody kawaleryjskie i hippiczne, możliwość spotkania przyjaciół, piękna pogoda – to główne atuty imprezy „Pogoń za lisem”, która w sobotę 3 października odbyła się w Tumanku.
Na Hubertusa przyjechali jeźdźcy m.in. z Radzymina, Wyszkowa, Brańszczyka, Gulczewa, Niegowa, Drogoszewa, Starych Bud, Tumanka, Ostrołęki, Chrzęsnego, Somianki. Niestety impreza rozpoczęła się ze sporym opóźnieniem w stosunku do godzin podanych na plakacie.
W imieniu Burmistrza Wyszkowa, Rady Sołeckiej i mieszkańców przybyłych powitała sołtys wsi Tumanek Elżbieta Powierża: - Hubertus to stara tradycja polegająca na pielęgnowaniu zwyczajów łowieckich. I my, tumankowska społeczność, przy wsparciu burmistrza Grzegorza Nowosielskiego, postanowiliśmy być wierni tej tradycji i przykładem zeszłych lat zorganizowaliśmy pogoń za lisem ku czci św. Huberta. Nie ma większej tajemnicy niż magiczna więź łącząca jeźdźca z koniem. Mamy nadzieję, że czas spędzony na podziwianiu zawodów hippicznych, gonitw jeździeckich dostarczy państwu wielu gorących emocji i niezapom-nianych wrażeń.
To już trzeci Hubertus zorganizowany w Tumanku. W jego organizację włączył się Związek Piłsudczyków RP – Okręg Nadbużański w Wyszkowie. Zawody prowadził Zbigniew Drobot. Konie i jeźdźców poświęcił ks. Paweł Stachecki.
Zawody kawaleryjskie o szablę rotmistrza Józefa Najnerta (jego ojciec był współwłaścicielem wyszkowskiej huty szkła, więziony w Starobielsku, zamordowany w Charkowie – red.) bezapelacyjnie wygrał Piotr Sikora – ułan z Radzymina, drugie miejsce zajął Janusz Żmuda, trzecie – Paweł Kozakiewicz. Zwycięzcy zawodów hippicznych to: Wiktoria Woch, Piotr Sikora, Anita Wichiciel, Paweł Kozakiewicz i Ola Wyszyńska.
W pogoni za lisem najlepsze były dziewczęta. W pogoni za małym lisem wygrała Ola Malinowska na koniu Amal (stajnia Chrzęsne) a dużego lisa złapała 15-letnia Kalina Piórkowska na koniu Sonata (stajnia w Drogoszewie).
- To integruje dzieci, mobilizuje do ćwiczeń i treningów, kształcenia umiejętności jazdy konnej - chwalono zorganizowanie zawodów skokowych dla dzieci oraz wielopokoleniowość imprezy.
Po zawodach wszyscy zostali zaproszeni na biesiadę, która trwała do późnych godzin wieczornych.
ES
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!