Zofia Lewandowska skończyła 100 lat! (foto)
15 stycznia 2016 r. Zofia Lewandowska z Wyszkowa obchodziła setne urodziny. Swój piękny jubileusz świętowała w otoczeniu najbliższych, przedstawicieli samorządu i KRUS-u. Z jej twarzy nie znikał uśmiech, a z oczu płynęły łzy wzruszenia. – Życzę wam, ludzie kochani, byście cieszyli się w życiu tak, jak ja dzisiaj – zwróciła się do gości.
Aneta Kowalewska życzyła stulatce dalszych lat w zdrowiu, w otoczeniu rodziny i z uśmiechem, który towarzyszył pani Zofii w dniu jej setnych urodzin. – Zawsze mówiłam, że będę umierała i będę się śmiała – powiedziała, oczywiście z uśmiechem, jubilatka.
Pani Zofia jest wesołego usposobienia, choć ma za sobą trudne chwile, szczególnie dzieciństwo. Jako niemowlę została pozostawiona w szpitalu, skąd zabrali ją – jak sama mówi – dobrzy ludzie. Trafiła na wieś, a po śmierci przybranej mamy 6-letnią wówczas dziewczynką zaopiekowała się inna rodzina. – Znałam wielu dobrych ludzi – mówiła pani Zofia. – Ludzie nieraz boją się wziąć dziecko ze szpitala. Niepotrzebnie. Ja jestem właśnie takim dzieckiem.
Już jako pełnoletnia, pani Zofia trafiła do Wyszkowa, gdzie poznała swojego przyszłego męża. Urodziła czworo dzieci (trzy córki i syna), doczekała się sześciorga wnuków, sześciorga prawnuków i trojga praprawnuków. W dniu setnych urodzin towarzyszyła jej rodzina oraz najbliższe sąsiadki. Nie szczędzili ciepłych słów i podziwu dla znakomitej formy stulatki: - Z każdym łobuzem potrafiła sobie poradzić. W każdym potrafiła zobaczyć coś dobrego.
Z gratulacjami do pani Zofii przyjechało również kierownictwo KRUS. Od dyrektor OPS Agnieszki Mróz jubilatka, oprócz życzeń, otrzymała pięknego anioła. – Żeby mnie strzegł i do góry trochę podnosił – zauważyła, przyjmując prezent.
Podczas całej uroczystości pani Zofia uśmiechała się, ale też nie kryła łez wzruszenia. – Ślicznie, ślicznie. Nie sądziłam, że doczekam czegoś takiego. Życzę wam, ludzie kochani – zwróciła się do gości – byście cieszyli się w życiu tak, jak ja dzisiaj. Życzę wam długiego życia i takiego, jak moje. I zdrowia, zdrowia, zdrowia. Ja po lekarzach nie chodzę.
Goście wznieśli toast za szczególną jubilatkę, ale też za opiekującą się nią 78-letnią córkę, Stanisławę.
Wśród stałych mieszkańców gminy Wyszków Zofia Lewandowska jest jedyną stulatką, ale najstarszą mieszkanką 104-letnia Marianna Pergół z Lucynowa.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!