SIATKÓWKA: Lider traci punkty w Wyszkowie
Mecz piętnastej kolejki I Ligi Siatkarzy Campera Wyszków z liderem rozgrywek GKS Katowice dostarczył wielu emocji. Wyszkowianie, skazywani na porażkę, pokazali w nim charakter i mało im zabrakło, by sprawić niespodziankę. Ostatecznie po tie-breaku zwyciężyli siatkarze z Katowic.
Rewanż odbył się 17 stycznia w Wyszkowie. Już pierwsze akcje wskazywały, że Camper wcale nie zamierza oddawać faworytom punktów bez walki. To właśnie gospodarze rozpoczęli od prowadzenia i z każdą akcją poczynali sobie coraz śmielej na siatce. Dopiero po przerwie technicznej przyjezdni opanowali sytuację i doprowadzili do remisu. W dalszym przebiegu partii zdołali odrzucić gospodarzy od siatki mocną zagrywką i zmusić ich do kapitulacji 25:18.
Druga odsłona była już bardziej wyrównana. Gospodarze tym razem nie poprzestali na udanym początku, wyrównany bój prowadzili do samego końca. Kiedy z wynikiem na chwilę uciekli katowiczanie, głównie za sprawą Tomasza Kalembki, Camper poprawił grę blokiem, dzięki czemu wyrównał 20:20. Końcówka należała jednak ponownie do faworyzowanego zespołu, który tym razem zwyciężył do 22 „oczek”.
Wydawało się, że mimo ambitnej postawy nie uda się tego wieczoru przeciwstawić gościom. Jednak po zmianie stron u wyszkowian widać było jeszcze więcej ochoty do gry i mobilizacji. Podopieczni Pawła Blomberga świetnie grali w obronie i kontrze. Dzięki temu udało im się wypracować pewną przewagę. W samej końcówce odwrócić losy seta spróbowali przyjezdni, jednak kropkę nad „i” postawił Szymon Piórkowski, serwując asa na 25:23.
Miejscowi poczuli wiatr w żaglach i kontynuowali solidną grę już od początku czwartej odsłony. Znaleźli w końcu receptę na rywali w bloku i mogli śmielej wyprowadzać własne ataki. Pomocna była niewątpliwie mocna zagrywka Szymona Piórkowskiego, która raz po raz odrzucała katowiczan od siatki. Tym razem, ku uciesze miejscowych kibiców, Camper zwyciężył zdecydowanie, bo aż 25:18, doprowadzając tym samym do decydującego tie-breaka.
Piąty set do momentu zmiany stron wyglądał na bardzo zacięty. Z każdą kolejną minutą delikatnie na prowadzenie wychodzili jednak liderzy tabeli. Wyszkowscy przyjmujący mieli duże problemy w szykach obronnych i niestety stracili cenne punkty seriami.
Odbiło się to na końcowym wyniku, ponieważ GKS wykorzystywał w tym secie każdą nadarzającą się okazję i zasłużenie triumfował 15:10.
Camper Wyszków – GKS Katowice 2:3
(18:25, 22:25, 25:23, 25:18, 10:15)
Był to niewątpliwie dobry mecz w wykonaniu Campera, pełen walki i charakteru. Wyszkowianie zdobyli ważny punkt do tabeli i coraz bliżej są ósmego miejsca (tracą pięć oczek). GKS, po stracie punktu w Wyszkowie, spadł na drugie miejsce w tabeli, ustępując Ślepskowi Suwałki. Najbliższe spotkanie wyszkowianie rozegrają u siebie 23 stycznia z Victorią Wałbrzych. Z rozgrywek oficjalnie wycofał się Hutnik Kraków, którego przerosły problemy organizacyjno-finansowe.
Rgl
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
