Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie


INTERWENCJA: Kto przygarnie psy ze Ślubowa
Na nowy dom czeka 10 niedużych piesków na razie mieszkających w Ślubowie. Skomplikowana sytuacja opiekunów i trudna dla bezdomnych zwierząt pora roku sprawiają, że nie ma wiele czasu…
 Od kilku lat psami zajmował się mieszkaniec Ślubowa, ale z powodu poważnej choroby nie może dłużej tego robić. O pomoc poprosił małżeństwo z Warszawy, które od lat przyjeżdża do Ślubowa na działkę znajomych. – Piesków jest 10, stworzyły autentyczną sforę – mówi pan Sławomir. – Przyjeżdżamy z żoną raz w tygodniu, przywozimy jedzenie, po kilkadziesiąt kilogramów. Gdy zbliżała się zima, chcieliśmy wybudować im budy. Pytaliśmy, gdzie moglibyśmy to zrobić. Jedna pani zgodziła się. Przywoziłem materiał z Warszawy, udało się zbudować im małe domki. Robimy, co możemy. 
Po dwóch miesiącach okazało się jednak, że teren prawnie należy do innego członka rodziny, który na trzymanie psów na swojej posesji stanowczo się nie zgadza. Na ich zabranie dał dwa tygodnie.
- I co mamy teraz zrobić? – zastanawia się pan Sławomir. – Przecież jak się nic nie zmieni, to pieski zamarzną.
- Prosiłam tego pana, żeby mi ten teren wydzierżawił, ja zapłacę, ale on nie chce – dodaje żona pana Sławomira.
- To nieogrodzony teren, psy nie są szczepione. Jak coś się komuś stanie, to ja będę miał problem – swoją stanowczą postawę wyjaśnia właściciel działki. – Ja nie chcę ponosić za to odpowiedzialności. Wiem, że jest zima, dlatego dałem dwa tygodnie na likwidację tych bud.
Dwa tygodnie to jednak za mało. Podobna sytuacja, kiedy właściciel nie mógł już dłużej zajmować się psami, miała miejsce w Wyszkowie. – Psów było 16, rozdawaliśmy je pół roku – mówi Ewa Strzeszewska z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Włączyli się mieszkańcy, OPS i straż miejska. 
Psów ze Ślubowa TOZ na razie nie ma gdzie umieścić. Opiekuje się m.in. czterema szczeniakami 20 stycznia znalezionymi na polnej drodze w Kręgach Nowych. – Od dawna nie widziałyśmy zwierzaków z takim syndromem zagłodzonego psa. Rzucają się na każde jedzenie, trzeba im karmę dozować. Co musiały przeżyć, ile czasu nie jeść, że się tak zachowują? – okrucieństwu człowieka dziwią się członkowie TOZ. Podobna sytuacja miała miejsce niedawno również w Skuszewie. 
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz pan Sławomir nie tracą jednak nadziei na znalezienie domów dla psów ze Ślubowa. 
– Są bardzo przyjazne – zapewnia pan Sławomir. 
– Oferujemy sterylizację i szczepienia – dodaje Ewa Strzeszewska. – Oby tylko znalazł się ktoś, kto zechce je przygarnąć.
Nadzieję na znalezienie domów przynajmniej dla części zwierzaków ma również naczelnik miejskiego wydziału gospodarki komunalnej Michał Szewczyk. Pozostałe trafią do schroniska. – Jako gmina jesteśmy zobowiązani je odłowić – dodaje naczelnik. 
W środku zimy nie można przecież pozostawić ich bez schronienia. – Byliśmy na miejscu i jesteśmy pod wrażeniem serca, jakie ten pan wkłada w opiekę nad psami – przyznaje Michał Szewczyk.
SB
Wróć do listy artykulów z tego wydania
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2016-03-08 20:49
~Zofia
Jestem w Holandii. Mam urocza suczke mini pudel. Chcielismy kupic dla nie towarzysza zabaw, ladnego czarnego pudelka, jej wielkosci. Ale.... jakims cudem trafilam na to ogloszenie i wlasnie jestem w trakcie zalatwiania adopcji pieska do Holandii. MOZNA ??? Tak, mozna. wystarczy tylko dac milosc psu. ON KOCHA BARDZIEJ NIZ CZLOWIEK.
2016-02-08 15:25
~ewa
pilnie potrzebne, koce, kołdry do nowego tymczasowego domku dla piesków
2016-02-07 22:35
~maja
hey ... rodowita mieszkanka ... a co zrobiłaś, żeby tym psom pomóc, żeby się nie rozmnażały, nie umarły z głodu czy właśnie nikogo nie zagryzły (w co wątpię)
2016-02-02 13:54
~basia
Naglosnic ten temat.
2016-02-02 13:26
~kasia
Jaka przyszlosc czeka te pieski. To zależy lylko od nas.
2016-02-02 12:18
~darek
Popieram, trzeba ta sprawę wspieac i naglasniac.Te psiaki to słodkie cukierki.Jak panu pomoc. Pozrrawiam
2016-02-02 10:46
~Krystyna
Towarzystwo Opieki nad Zwierzetami. Tam, więcej o pięknych pieskach.
2016-02-01 15:54
~jurek
ludzie z klasa. bardzo pozdrawiam.
2016-02-01 15:52
~michal
jestem pod wrazeniem serca, jakie pan slawek wkłada w przetrwanie i opieke nad tymi pieskami. pozdrawiam.
2016-02-01 15:33
~krystyna
znam te pieski sa bardzo lagodne i daja się poglaskac, bardzo je lubie.
2016-02-01 15:27
~agata
szukam dla nich domu. pozdrawia ludzi dobrej woli.
2016-02-01 08:17
~agata
to ludzie o wielkim sercu.
2016-01-31 16:54
~anna z rodzina
sa jeszcze ludzie dobrej woli, brawo
2016-01-31 16:34
~beata
pieski udowadniają, ze naprawdę zasluguja na milosc i uwielbienie
2016-01-31 13:57
~alicja
w pełni popieram ludzi dobrej woli
2016-01-30 16:34
~robertini
Dzisiaj pieski odwiedziły panie z woluntariatu tozwyszków brawo ! pieski powitały woluntariuszki z wielka radoscia dostały jedzonko i pięknie pozowały do zdjęć
2016-01-28 18:25
~rodowita mieszkanka
Sprawa jest mi dobrze znana, ale ten tekst trochę mija się z prawdą. Pan Sławomir S.wraz z żoną zaczęli dokarmiać psy innego właściciela -rozumiem, że to szlachetne pod warunkiem ,że byłoby to na posesji tegoż właściciela. Tymczasem Ci Państwo zajęli bezprawnie czyjś las i bez zgody właściciela postawili na jego ziemi budy dla psów.Stworzyli swego rodzaju schronisko -nielegalnie na czyjejś posesji. Przywozili jedzenie,ale rozrzucali po całym lesie opakowania, reklamówki zaśmiecając las i pobliski rów w który płynie woda.Zwierzęta bez żadnej kontroli rozmnażały się powodując spustoszenia w pobliskich gospodarstwach, zagryzając kury,psy oraz koty, rzucały się na ludzi oraz dzieci, które obok tego,, pseudo schroniska\" codziennie chodziły do szkoły. Psy stały się dzikie było ich ok.20 szt.rzucały się na wszystko co żywe, stanowiły zagrożenie dla mieszkańców Ślubowa-to cud, że nikomu się nic nie stało. Sprawa została zgłoszona do staży miejskiej z prośbą o interwencję jednak nie zostały podjęte żadne środki zaradcze. Jak rozumiem, że Pan Sławomir i jego żona kochają zwierzęta, ale nie kosztem innych ludzi, którzy czują się zagrożeni.
2016-01-28 15:20
~karolina 16
no konkretna pomoc zwierzakom ale dlaczego dwa tygodnie o co chodzi
2016-01-28 12:51
~tekla
brawo dla ludzi z warszawy a co robi slubow
2016-01-28 10:54
~konrad11
a co będzie za dwa tygodnie !
2016-01-28 10:27
~malinka
brawo dajcie zdjęcia tych piesków może foto galeria
2016-01-28 10:13
~kaska
popieram dobrze że gmina zaczyna widzieć problem trzeba ta sprawę wspierać i naglasniać dajcie materiał na fb
Czytaj w aktualnym numerze
Wiadomości z miasta
W środę 8 czerwca w całej Polsce doszło do serii, na szczęście fałszywych, alarmów bombowych. Wyszkowscy policjanci sprawdzili sześć obiektów w Wyszkowie,...
Sport
W weekend na parkietach Hali WOSiR odbyły się finały mazowieckich igrzysk młodzieży w piłce siatkowej chłopców. Reprezentujący gospodarzy zespół UKS Polonez...
Czytelnicy napisali
01.06.2016r. w prezencie z okazji Dnia Dziecka, rodzice z grupy „Żabki” pod czujnym okiem Pani Magdaleny Łyszkowskiej i Moniki Ponichtera przygotowali przedstawienie...
Wiadomości z powiatu
Ponad 300 aut uczestniczyło w sobotnim, 11 czerwca, zlocie BMW, na który do Rząśnika zaprosili urząd gminy i BMW Klub Mazowsze. Miłośnicy tej marki mieli więc co...
Kultura
Wyszkowska biblioteka włączyła się w ogólnopolską akcję Noc Bibliotek „Wolno czytać”, która upłynęła pod znakiem Henryka Sienkiewicza i...

strony www Warszawa