Sprawozdanie z działalności WTZ na ostatniej sesji powiatowej przedstawiał kierownik WTZ Marek Rosłoniec. Jak podkreślił, celem terapeutów jest takie ukształtowanie podstawowych umiejętności, by podopieczny mógł wieść jak najbardziej samodzielne i niezależne życie, nawet podjąć pracę. – Nie chodzi tylko o samą naukę czynności, ale by uczestnicy potrafili ze sobą współpracować, odpowiednio się komunikować, zachowywać – tłumaczył. 

WTZ wykorzystują terapię przez działanie. Funkcjonuje tu sześć pracowni: gastronomiczna (nauka przygotowywania potraw), umiejętności społecznych (nauka załatwiania spraw codziennych), informatyczna (nauka korzystania z internetu, obsługi urządzeń, m.in. drukarki, ksero), wikliniarsko-modelarska, hafciarska (również naprawa i pranie odzieży), plastyczna (sztuka użytkowa i artystyczna). Uczestnicy dobrze odnajdują się w takiej formule, panie najchętniej bywają w pracowniach artystycznych. Ich dzieła, m.in. biżuteria, naczynia, witraże, robią wrażenie (można je zamówić, np. na nagrody) . – Wolałbym, żeby patrzeć na wytwory naszych uczestników przez pryzmat ich umiejętności, a nie ograniczeń – skomentował kierownik. 

Prowadzone są też zajęcia sportowe i logopedyczne, rehabilitacja ruchowa,  organizowane są wycieczki, wystawy promujące WTZ, spotkania integracyjne. Ważne jest pozyskiwanie pracodawców. Ci, którzy się zdecydowali na zatrudnienie lub przyjęcie na staż osób niepełnosprawnych, doceniają ich pracowitość. Niepełnosprawni prowadzili szkolenia dla młodzieży, zajęcia plastyczne  w bibliotece, czytali bajki przedszkolakom. W 2015 r. odbyły się m.in.: I Amatorski Turniej Tenisa Stołowego dla Osób Niepełnosprawnych, dwa przeglądy twórczości artystycznej (dla dorosłych, dzieci i młodzieży).
 

Włączanie niepełnosprawnych w życie społeczne nie zawsze jest łatwe i bezkonfliktowe. To grupa szczególnie narażona na przemoc, nawet w obrębie rodziny. Przeciwdziałać temu mają self-adwokaci – osoby z niepełnosprawnością, przygotowywane do tego, by występować we własnym imieniu, mówić o przysługujących prawach. Self-adwokaci z wyszkowskich i warszawskich WTZ we wrześniu będą reprezentować Polskę na szkoleniu w Pradze. Pokaz działalności self-adwokatów dali na sesji podopieczni WTZ: Katarzyna Szurawska, Jan Tuszyński i Adam Łoziński, wspierani przez terapeutkę Mariolę Zabielską. Mówili o podstawowych prawach człowieka, o marzeniach i potrzebach niepełnosprawnych, które są takie same jak innych ludzi. Obrońcom praw i godności niepełnosprawnych przyświeca hasło „Nic o nas bez nas”. Na sesji rozdawali gazetkę, którą wydaje WTZ – kwartalnik „Z Życia Warsztatów”. Specjalny upominek otrzymała d nich radna Katarzyna Wysocka.

W 2016 r. będą kontynuowane imprezy integracyjnych, m.in. (w maju)  Wyszkowski Festyn Integracyjny. – Szykujemy też inne imprezy. Mam nadzieję, że znajdą uznanie w konkursie ofert, ogłoszonym przez powiat wyszkowski, który jako cele wyznaczył sobie m.in. zapobieganie marginalizacji osób niepełnosprawnych, integrację i aktywność w różnych środowiskach – mówiła szefowa wyszkowskiego koła PSOUU Urszula Mikołajczyk. 

– Bardzo wysoko oceniamy pracę warsztatów – odpowiedział starosta Bogdan Pągowski. – Pokazujecie, że ci ludzie są bardzo wartościowi, potrafią robić wiele cennych rzeczy. 

Jednak wniosek komisji zdrowia o zwiększenie środków dla WTZ o 10 tys. zł radni odrzucili. Zarząd powiatu zadeklarował, że nie oznacza to zamknięcia tematu. O potrzebie uwzględnienia wniosku mówiła przewodnicząca komisji zdrowia Katarzyna Wysocka. 

– Od kilku lat WTZ są na tym samym poziomie finansowym. Apelowałbym, by znaleźć środki jak najszybciej – dodał Waldemar Sobczak.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: