Na łęgi tylko pieszo lub rowerem
Wraz z nadejściem wiosennej pogody wielu wyszkowian czas wolny spędza na spacerach. Często kierują się na łęgi – pod względem rekreacyjnym najatrakcyjniejsze tereny Wyszkowa. Ich porządkowanie rozpoczęto jesienią ubiegłego roku, ale momentami to syzyfowa praca. Miejscami teren jest wręcz rozjeżdżony przez quady i samochody terenowe, drzewa nielegalnie wycinane, a w zaroślach zalegają sterty śmieci…
Rekreacyjne walory łęgów nie są do końca wykorzystane w dużej mierze z powodu nieuregulowanej od lat kwestii członkostwa we Wspólnocie Gruntowej Wyszków. Wspólnota nie może nawet wybrać zarządu, który mógłby ją reprezentować. Przede wszystkim należy zweryfikować ostatnią listę uprawnionych członków… z 1964 r. W grę wchodzą kwestie spadkowe, w niektórych przypadkach skomplikowane. W ostatnich latach kilkakrotnie podejmowano próby uregulowania formalności, ale spełzły na niczym. Obecnie po raz kolejny zapowiadana jest procedura związana z ustaleniem, komu należy się udział we wspólnocie.
W ubiegłym roku okazało się, że przez 10 ostatnich lat ktoś brał na wyszkowskie łęgi unijne dopłaty, w sumie uzbierał aż milion złotych. Sprawa okazała się rozwojowa. Najpierw prowadziła ją wyszkowska Prokuratura Rejonowa, w ostatnich tygodniach przejęła ją Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce.
Oszustwo nie tylko zbulwersowało członków wspólnoty, ale też zmobilizowało do uregulowania formalności, które pozwoliłyby dysponować ponad 190 hektarami. Lwią część, ok. 130 ha, w ubiegłym roku wydzierżawiła warszawska firma City Energy. Jesienią teren został wykoszony, powycinano chwasty.
City Energy rocznie będzie płaciła wspólnocie 650 zł/ha. Część inwestycji firma ma wykonać na zlecenie wspólnoty. Będzie to 4,5-kilometrowa ścieżka pieszo-rowerowa wzdłuż skarpy oraz cztery miejsca postojowe z ławkami i koszami na śmieci. Wyszkowianom marzy się również miejsce do kąpieli.
Okoliczni mieszkańcy nieustannie zwracają uwagę, że łęgi są rozjeżdżone przez quady i samochody terenowe, a drzewa nielegalnie wycinane. Funkcjonariusze policji i straży miejskiej w ostatnim czasie wzywani byli kilkakrotnie.
Leży natomiast pełno śmieci. I nie chodzi o papierki czy butelki po napojach, ale stare telewizory, gruz, eternit. Spadkobiercy udziałów we wspólnocie i miłośnicy łęgów apelują o wspólne sprzątanie bałaganu. Firma dzierżawiąca teren podstawi kontenery i zapewni sprzęt.
Wkrótce wspólnota zamierza teren zagrodzić, postawić szlabany, umożliwiając wejście pieszym, a wjazdy tylko rowerzystom.
SB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2016-04-13 12:03
~FUJ!
wstyd!
2016-04-11 10:38
~oooo
Widzieliście jak teraz wyglądają te łęgi? Jak ktoś zaczął prace na tym terenie to powinien ją skończyć a nie zostawić syf i belki siana leżące w wodzie.To tak wygląda sprzątanie Natury 2000 ?
2016-04-10 17:03
~()
wiadomo już kto brał dopłaty na te tereny, a może trzeba dać znać do cba, oni szybko dojdą do tej osoby
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
