GMINA BRAŃSZCZYK: Skarga bezzasadna, odpowiedzi wystarczające
Radni uznali skargę Jana Domalewskiego za niezasadną. Skarżący twierdził, że wójt nie udzielił mu odpowiedniej odpowiedzi na złożone pisma. Większość głosujących uznała jednak, że sposób poinformowania był wystarczający, a sama informacja, choć nie na piśmie, wyczerpująca.
Sprawa była rozpatrywana na lutowej sesji. Za tym, że skarga jest bezzasadna, głosowało 7 osób, 5 wstrzymało się od głosu.
Skarga radnego Jana Domalewskiego dotyczyła bezczynności wójta, konkretnie braku pisemnych odpowiedzi na jego pisma: wniosek z 27 listopada 2015 r. (o wyjaśnienie niejasności w uchwale budżetowej na 2016 r.) oraz na interpelację z 21 grudnia 2015 r. (w sprawie projektu chodnika przy drodze wojewódzkiej między Porębą Kocęby a Dudowizną). Zgodnie z procedurą, skarga najpierw trafiła do komisji rewizyjnej, która przygotowała opinię dla rady przed głosowaniem. Jak przypomniał przewodniczący komisji Mariusz Marszał, nie jest ona wiążąca dla radnych. Komisja przeanalizowała dokumentację i uznała skargę za bezpodstawną. Co prawda obowiązek udzielenia informacji wynika z KPA – organy administracji publicznej są zobowiązane do należytego i wyczerpującego informowania o okolicznościach faktycznych i prawnych, które mogą mieć wpływ na ustalenie praw i obowiązków, będących istotą postępowania administracyjnego. I w tych przypadkach ten wymóg został spełniony. Forma nie wydaje się już istotna, bo informacja ustna była wystarczająca. Jeśli chodzi o interpelację ws. chodnika, ustna odpowiedź była wyczerpująca, choć może właściwsza byłaby pisemna. Radny Sławomir Gałązka zaproponował przekazanie skarżącemu wyciągu z protokołu sesji, na której toczyła się dyskusja na ten temat.
Ostatecznie większość radnych przychyliła się do opinii komisji rewizyjnej i uznała skargę za bezzasadną. W uzasadnieniu napisano, że „wójt udzielił odpowiedzi ustnych na pytania zawarte w w/w pismach. Odpowiedzi były konkretne, merytoryczne i wyczerpujące, zatem powinny być traktowane jako udzielenie odpowiedzi na pisma”.
E.E.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2016-04-11 19:18
~Mieszkanka
Z kim rozmawiać o prawie? No z pewnością z kimś kto ma pojęcie o prawie :) Nie bulwersujcie się, wypijcie szklankę wody i poczytajcie! :) Niekoniecznie o prawie. Wystarczy tani romans na rozładowanie emocji.
2016-04-08 09:41
~Mieszkaniec
Odpowiedz uznano za bezpodstawną , gdyż ręka ,rękę myje. Powiązania i klika urzędasów -Starosta , Wójt , Marszał i gałązka . Żenada i z kim tu rozmawiać o PRAWIE.
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
