Przypomnijmy, że roszczenia spadkobierców rodziny Skarżyńskich dotyczyły zarówno nieruchomości zabudowanych (ZDZ, szpital, WKU, weterynaria, WODBUD, osiedla komunalne i Nadzieja, częściowo osiedle domków jednorodzinnych za szpitalem, ulice), jak i terenów wolnych wzdłuż ul. KEN. W posiadanie tych nieruchomości Skarb Państwa wszedł na podstawie dekretu o reformie rolnej z 1944 r. Państwo przejęło wówczas wszystkie nieruchomości przeznaczone na cele rolne o powierzchni przekraczającej 50 ha. O zwrot nieruchomości rodzina Skarżyńskich wystąpiła na początku lat 90. Spadkobiercy starali się udowodnić, że nie mogły zostać przejęte na podstawie dekretu o reformie rolnej, ponieważ ich powierzchnia w sumie nie przekraczała 50 ha.

Zmiany do ksiąg wieczystych, w których dotychczas jako właściciel figurował Skarb Państwa, wprowadzane były przez sąd stopniowo, o czym kilkakrotnie informowaliśmy na łamach Nowego Wyszkowiaka. Spadkobiercy są już właścicielami niemal całego terenu. Jeszcze w ubiegłym roku Zakład Doskonalenia Zawodowego zapłacił spadkobiercom za grunt pod swoimi budynkami. Rodzina sprzedała również teren o powierzchni 2,5 ha przy szpitalu, gdzie do niedawna znajdowało się lądowisko dla śmigłowców medycznych.

Stroną w sprawie 4 hektarów gruntu pod szpitalem jest Skarb Państwa, reprezentowany przez starostę i wojewodę. Formalnie działka nigdy nie została przekazana powiatowi. Szpital otrzymał ją w 1998 r. zarządzeniem wojewody, wówczas jeszcze ostrołęckiego, ale nieruchomość nie miała uregulowanego stanu prawnego. 

Po tym, jak w ubiegłym roku spadkobiercy wpisali się w księgi wieczyste, było jasne, że samorząd będzie musiał znaleźć środki na wykupienie działki. Starosta ubiegał się o dotację od rady ministrów. Zdaniem wojewody nie było jednak podstaw, czyli wyroku sądowego. 

Być może proces nie będzie konieczny. Spadkobiercy złożyli bowiem w sądzie wezwania do próby ugodowej. Powiat liczy, że podczas negocjacji uda się ustalić kwotę „do przyjęcia” przez wszystkie strony. Podobnie gmina, która staje do negocjacji w sprawie gruntów pod drogami i osiedlem bloków komunalnych. 

Starostwo być może czeka jeszcze jedna batalia ze spadkobiercami, tym razem pałacu w Dębinkach. W tym roku powiat zamierza przenieść stamtąd dom dziecka, a pałac i pokaźny teren wokół sprzedać. Potencjalni spadkobiercy zwrócili się jednak do wojewody o wstrzymanie wszelkich decyzji handlowych. Obecnie urząd wojewódzki zbiera dokumenty, by sprawdzić, czy teren w ogóle podlegał pod dekret o reformie rolnej.

Autor:
Treść:
Kod z obrazka: