Wyszukaj na stronie

W pierwszym półroczu gmina w ponad 50% zrealizowała planowane na ten rok dochody. W mniejszym stopniu wydatki, a inwestycyjne – jedynie w 4,47%. Wójt, który sprawozdanie z wykonania budżetu przedstawił na sesji 26 września, uspokajał, że realizacja inwestycji przewidziana jest na II półrocze.
Plan zakłada, że w 2008 r. gmina osiągnie dochód w wysokości 20.763.939 zł. Udało się to w 51,81% (10.757.109 zł). Skutki ulg i zwolnień z podatków wyniosły 3.060 zł, umorzeń – 3.720 zł, odroczeń terminu płatności – 12.554 zł.
Wydatki zrealizowano w 35,88%. Na planowane 23.622.255 zł gmina wydała 8.474.814 zł. Inwestycje mają pochłonąć 7.991.905 zł, ale do tej pory kosztowały 379.056 zł. - I półrocze to przygotowanie dokumentacji i przeprowadzanie przetargów. Realizacja inwestycji wykonywana będzie w II półroczu – uspokajał Stanisław Jastrzębski.
Utrzymanie rady gminy w pierwszych miesiącach tego roku kosztowało 87.870 zł (plan - 131.700 zł), w tym 69.166 zł diety radnych, 15.285 zł – sołtysów; utrzymanie urzędu – 945.896 zł (1.653.818 zł), oświata – 3.961.956 zł (7.527.933 zł), pomoc społeczna – 2.028.627 zł (4.325.178 zł).
Zadłużenie gminy na koniec półrocza wyniosło 2.850.193 zł.

Przy okazji omawiania budżetu Stanisław Jastrzębski wspomniał, że z Komendy Głównej PSP wpłynęło dofinansowanie w wys. 54.400 zł na zakup nowego średniego samochodu ratowniczo – gaśniczego dla OSP w Długosiodle. Swój dotychczasowy samochód Długosiodło przekaże jednostce w Jaszczułtach. Zdziwiło to radnego Wiesława Pleńskiego. - Samochód z Długosiodła miał iść do Bloch. Teraz pan zmienił zdanie – zwrócił się do wójta.
- Pan jako doświadczony samorządowiec wie, że jestem politykiem. Jakbym nie obiecał, to kto by mnie wybrał? – ze śmiechem odparł wójt. Przekonywał, że przekazanie samochodu Blochom nie jest mądrym rozwiązaniem, choćby ze względu na bliskość Długosiodła. Dodatkowo w Blochach planowany jest remont remizy i budowa wiejskiego ośrodka kultury. Wójt chce, by korzystali z niego także uczniowie miejscowej szkoły.
- Jeśli Sieczychy nie będą chciały samochodu z ZGK, to Blochy mogą go przejąć. Nie twórzmy muzeum. Nie chcemy tworzyć eksponatów, które wyjadą raz w roku i to tylko po to, żeby strażacy sprawdzili, czy działa. Kiedy ostatni raz przy pożarze byliście? – pytał wójt.
- A która jednostka wyjechałaby takim samochodem? Długosiodło wyjechałoby? – zdenerwował się sołtys Plakwicz.
- Zrobię wszystko, żeby was nie zniechęcać, ale nie wymuszajcie głupich pomysłów, bo się pod nimi nie podpiszę – nie ustępował wójt. Przekonywał, że w Blochach nie ma szans na utworzenie jednostki ratowniczo – gaśniczej, takiej jak w Długosiodle. Nie ma zresztą takiej potrzeby.

Wróć do listy artykulów z tego wydania