Jednak pięknie oświetlona wieczorem Brama Brandenburska zawsze stawia starszemu pokoleniu przed oczami co najmniej Janka Kosa kładącego na szczycie bramy czapkę Olgierda. Warto mimo to oderwać się od stereotypowych skojarzeń, i w Berlinie odwiedzić przede wszystkim wspaniałe muzea i ogród zoologiczny (założony w 1844 roku jako jedno z pierwszych w Europie).
Ciekawym doświadczeniem jest też  spacer się wzdłuż nieistniejącego już muru berlińskiego oraz odwiedziny  we „wschodniej części“ Berlina ze słynną “enerdowską“ wieżą telewizyjną nazywaną tu „Szparagiem“ („Telespargel“). Na górze znajduje się (niestety droga) restauracja, ale za to widok z góry jest wspaniały.
Niedaleko Berlina (60 kilometrów na południe) mieści się Tropical Islands - niepowtarzalny, największy w Europie, tropikalny park rozrywki i wypoczynku.
Wioska tropikalna, białe plaże, laguna z wyspy Bali i Morze Południowe do pływania i imponująca - najwyższa w Niemczech zjeżdżalnia wodna to niektóre tylko atrakcje tego miejsca. Należy jednak sprawdzić przed wyjazdem dostępność usług - w 2009 roku rozpoczęły  się remonty niektórych części Tropical Island (od 13 września nie będzie czynne Morze Południowe i Laguna Bali - www.tropical-islands.de/pl/goscie.html). Ceny niestety dość wysokie (25 euro - dorośli, 19,50 - dzieci).
Jeszcze dalej na południe leży Drezno. W nocy z 13 na 14 lutego 1945 roku po nalotach alianckich miasto praktycznie przestało istnieć. Jednak wydaje się, że spośród wszyskich miast dawnego NRD (było takie państwo na literę „E“) właśnie Drezno jest najbardziej europejskie i zachodnie. Co prawda w tym roku wykreślono to miasto z listy UNESCO (z powodu budowy nowoczesnego, ohydnego mostu przez Łabę), ale miasto i tak jest przepiękne. Krótko mówiąc - nawet będąc tam 3-4 godziny warto obejrzeć Zwinger i Galerię Dawnych Mistrzów (Gemäldegalerie Alte Meister).
Zamek Neuschwanstein w Bawarii powstał jako kaprys króla Ludwika II, który sam zajął się jego projektem. Miał być repliką średniowiecznej twierdzy i przy okazji hołdem złożonym kompozytorowi Ryszardowi Wagnerowi. Prace rozpoczęto w 1869 r. i nigdy ich nie ukończono. Szczęśliwi, którzy mogli obejrzeć bawarski zamek. Mnie się nie udało, ale na pocieszenie prawie taki sam oglądać można w każdej produkcji Walta Disneya. Ciężkie, tłuste posiłki (głownie wieprzowina), a do tego  świeże warzywa i sałatki. Kiełbasy, która są nie tylko  przekąską, ale i podstawowym elementem niemieckiej kuchni. Zwiebelsuppe (zupa cebulowa) i popularna we wschodnich Niemczech ukraińska soljanka (oczywiście z kiełbasą). Wszystko to wymaga od nas... popicia piwem. A jest w czym wybierać. Osobiście stawiam na Kronnenburga. Ale to kwestia gustu - najważniejsze,  trzeba spróbować wielu gatunków.