Strona główna
Galeria Kontakt Ogłoszenia
Historia Ziemia
Wyszukaj na stronie

Ukraina - hej, hej, sokoły...

Większość Polaków odwiedza na Ukrainie miejsca nam szczególnie bliskie, ze szczególnym uwzględnieniem Lwowa i Kamieńca Podolskiego.
Jedno jest pewne, kto choć raz odwiedzi Lwów, będzie chciał tu wracać. Miasto działa jak magnes - może wpływa na to ma niewidoczna (płynąca kanałem pod miastem) rzeka Pełtwia.
Dla Polaków szczególne znaczenie ma fakt, że od XV do XVIII w. Lwów był najważniejszym miastem południowo-wschodniej Rzeczypospolitej. Dopiero zmiany granic po II wojnie światowej doprowadziły do tego, że miasto to znalazło się w granicach ówczesnego ZSRR. Nadal jednak wiele budynków i miejsc przypomina dawną historię.
Warto powiedzieć o jednym z nich. Cmentarz Łyczakowski (Łyczakiwskyj cwyntar) – to najlepiej zachowana polska nekropolia na Ukrainie i zarazem jedna z najważniejszych cmentarzy w dziejach kultury polskiej. Według przewodników (niestety osobiście nie da się tego sprawdzić z braku czasu) na cmentarzu leży 20.000 osób zasłużonych dla polskiej kultury i nauki. Wycieczki zwykle zatrzymują się dłużej przy pomnikach Marii Konopnickiej, Gabrieli Zapolskiej czy Stefana Banacha. Warto jednak „uciec“ grupie i zagłębić się w tym jedynym w swoim rodzaju miejscu.
Szczególnym miejscem jest Cmentarz Orląt Lwowskich (Cmentarz Obrońców Lwowa). Spoczywa tutaj 2859 żołnierzy poległych w walkach o Kresy w latach 1918–1921 oraz zmarłych później śmiercią naturalną.
Stolica Ukrainy - Kijów, jest nowoczesnym, europejskim miastem. Widać, że w porównaniu z innymi miastami Ukrainy żyje się tam lepiej, a funduszy na remonty zabytków i na upiększanie miasta jest znacznie więcej. Historyczna, zabytkowa część miasta leży na prawym brzegu Dniepru na kilku wzgórzach.
Warto obejrzeć cerkiew Narodzenia Bogurodzicy Dziesięcinna (cerkwa Rizdwa Bohorodyci Desiatynna), a raczej to co z niej zostało. Fundamenty, które można obejrzeć pochadzą z X w. Koniecznie trzeba wybrać się obejrzeć Sobór Sofijski (z XI w., wpisany na listę UNESCO) i Monastyr św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach.
Na koniec zwiedzania Kijowa trzeba wybrać się na Majdan. Jeszce niedawno można tam było zobaczyć „resztki“ Pomarańczowego Miasteczka, samego serca ukraińskiej rewolucji.
Im dalej na wschód od Kijowa (oczywiście nie licząc Krymu, bo tam atmosfera przypomina tę z europejskich kurortów), Ukraina jest coraz bardziej szara. Nie oznacza to jednak, że nie warto się tam wybrać. Ale, o ile we Lwowie i w Kijowie nie należy używać do rozmowy języka rosyjskiego (już lepiej polskiego), to na wschodzie Ukrainy dobrze jest znać rosyjski, bo wielu mieszkańców tych ziem... po ukraińsku mowi słabo lub wcale.
Warto jednak odwiedzić Dniepropietrowsk lub Zaporoże, aby poczuć, jak wiele jeszcze pracy czeka Ukraińców, choćby przez Euro 2012.
Dniepropietrowsk jest ogromnym przemysłowym miastem położonym nad Dnieprem. Wzdłuż głównej ulicy (Karola Marksa!), ciągną się luksusowe sklepy, drogie restauracje, a na parkingach stoją luksusowe auta.Wystarczy jednak zejść z ulicy 100 metrów i widać rozpadające się rudery, ulice bez asfaltu...
Co jeść i pić
Kuchnia podobna do rosyjskiej. Znane są potrawy z gotowanego ciasta  – wareniky, z różnymi nadzieniami: np. twarogiem, ziemniakami. Prócz tego warto zjeść oczywiście barszcz ukraiński z warzywami oraz dużą ilością śmietany.       
        mjk

strony www Warszawa