Wyszukaj na stronie

Mieszkańcy ul. Leśnej nie mogą doczekać się parkingu dla samochodów ciężarowych przyjeżdżających do „Jeronimo” oraz modernizacji ulicy. Nic dziwnego. W ogrodzenie posesji naprzeciwko „Jeronimo” tir wjechał już po raz czwarty.
Tym razem ciężarówka zniszczyła bramę, słupek i przęsło ogrodzenia. - Oni cofają jak traktorzyści – o kierowcach tirów mówi właścicielka posesji. - Droga już kierowcom nie wystarcza, dewastują też prywatne posesje.
Za naprawę najprawdopodobniej zapłaci sama. - Mąż złapał sprawcę. Wcześniej wysyłałam rachunki, ale na tym się kończyło. Tym razem chciałam załatwić to drogą służbową, ale mąż dał się uprosić – mówi nasza czytelniczka.
Jest jedną z osób walczących o to, by Jeronimo wybudowało parking, a gmina – wyremontowała ul. Leśną. Ich starania nie pójdą na marne. Do starostwa wpłynął już wniosek o pozwolenie na budowę parkingu dla 67 samochodów ciężarowych i osobowych. Na parkingu wewnętrznym będą stały samochody po odprawie, na zewnętrznym – samochody przed odprawą. Brama wjazdowa będzie przesunięta. Wraz z drogami manewrowymi inwestycja ma kosztować 3 mln zł. Pozwolenie nie zostało jeszcze wydane. Wydział architektoniczno – budowlany starostwa wydał na razie postanowienie o uzupełnieniu dokumentacji.
- Wiem, że parking jest planowany, ale jesteśmy zwodzeni z miesiąca na miesiąc już od 2007 r. – skarży się właścicielka zniszczonego ogrodzenia. - Poza tym chcemy się przypomnieć, bo teraz planowany jest budżet gminy.
Mieszkańcy Leśnej chcą, by znalazły się w nim środki na gruntowną modernizację ich ulicy. Gmina ma już projekt, który zakłada wymianę nawierzchni, budowę chodników i ścieżek rowerowych. Liczy na dofinansowanie z Samorządowego Instrumentu Wsparcia.
Burmistrz zapowiada, że jeśli nie uda się uzyskać dofinansowania, będzie wnioskował do rady miejskiej, by drogę modernizowała z własnych środków, etapowo.

Wróć do listy artykulów z tego wydania