Wyszukaj na stronie

Dużym zainteresowaniem cieszył się wernisaż wystawy „W dolinie Bugu”, prezentującej malownicze fotografie Wiesława Czapskiego. Do biblioteki licznie przybyli przyjaciele i wielbiciele jego twórczości. W sierpniu wystawa ta była prezentowana w Złoczowie na Ukrainie, w trakcie wizyty delegacji Powiatu Wyszkowskiego.
Na wystawie, która odbyła się 23 października w miejskiej bibliotece, zaprezentowano 26 zdjęć, wykonanych we wszystkich porach dnia i roku w Wyszkowie i najbliższych okolicach. Można m.in. obejrzeć wschodzące nad Bugiem słońce, łąki w oparach mgły, wrzosowiska między Lucynowem i Mostówką, zamarznięty Bug w okolicach pałacu Skarżyńskich, odbijający się w rzece kościół św. Idziego.
- Nie trzeba jeździć pociągami czy latać samolotami, by dotrzeć do tych miejsc. Rower wystarczy – zapewnił Wiesław Czapski.
Wernisaż miała prowadzić Daria Galant, ale z powodów osobistych nie mogła przybyć do biblioteki. Jej list do twórcy i zgromadzonych gości przeczytała dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik – Nasiadko.
„Zachwyciła mnie pasja, z jaką fotografuje, styl życia, jaki prowadzi, jego niesamowite wycieczki w głąb Przyrody i umiejętność podpatrywania jej dekoracji, jej sceny, jej życia, które to rzeczy dla zwykłych ludzi są nie do zobaczenia. Wiesław Czapski ma w sobie ten kanał komunikacji z przyrodą, która pozwala mu widzieć więcej, fotografować więcej. (...) Mając pasję, dajemy innym chwile radości, aby mogli zobaczyć to, co my już widzimy. Ileż spacerów musiał odbyć pan Wiesław, aby stworzyć każdą z tych fotografii. Ile szlaków przemierzył, ile pobudek o świcie, ile bezsennych nocy, rozmyślając nad celem kolejnej wędrówki. Johann Wolfgang  Goethe powiedział: „Trwaj chwilo, jesteś taka piękna”. Zatem, niech ta chwila z fotografiami Wiesława Czapskiego trwa dla państwa jak najdłużej i jak najdłużej żyje w was, gdy pójdziecie do swoich domów.”
O zaprezentowanych fotografiach, miejscach i porach dnia, w których były wykonane, autor miał wiele do powiedzenia, np. żeby zrobić zdjęcie kościoła, wszedł na dach Banku Spółdzielczego. Zdjęcie wschodzącego słońca wykonał, stojąc przy moście, przy armacie. Ale było i tak:
- Jadę samochodem przez las o świcie, mgła, i nagle widzę zielony mech, który gryzie w oczy. Normalnie fluorescencyjny, zielony kolor, z daleka go widać. Nie można tego zostawić. Połaziłem wokół, poczołgałem się w mchu, namoczyłem, ale zostało to jedno zdjęcie – opisuje powstanie zdjęcia przy drodze Kamieńczyk - Fidest. - To są momenty, to jest satysfakcja – być tam i sfotografować.
- Uważam, że ta wystawa, te zdjęcia pokazują, jak mamy fajne okolice. Skoro firma Winkowski kiedyś sponsorowała album „Okolice Piły”, to mogłaby pokazać i obrazki z okolic Wyszkowa. Jest pan Tabor, który robi wspaniałe zdjęcia przyrody, jest pan Waldemar Krasowski, który specjalizuje się w „łowieniu” ptaków, jest pan Wojtek Smółkowski. To są zawodowcy, którzy potrafiliby skomponować album na porządnym poziomie – rozmarzył się Wiesław Czapski.
- Myślę, że grzechem byłoby nie wydać albumu z pięknem ziemi wyszkowskiej – poparł go Józef Bułatowicz.
Wystawę „W dolinie Bugu” można oglądać na III piętrze miejskiej biblioteki do 15 listopada.

Wróć do listy artykulów z tego wydania