Wyszukaj na stronie

Biuro legislacyjne Senatu uznało, że ustawa o Narodowym Programie Przebudowy Dróg Lokalnych, tzw. schetynówkach, może być niezgodna z konstytucją. Podnosi m.in. niejasność kryteriów, a tym samym dowolność w przyznawaniu środków. W powiecie wyszkowskim dofinansowanie udało się uzyskać jedynie gminie Zabrodzie. A ubiegały się o nie prawie wszystkie samorządy.
Choć pieniądze na schetynówki pochodzą z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (stąd nazwa dróg, od nazwiska ministra Grzegorza Schetyny), samorządy składały wnioski do urzędów wojewódzkich, gdzie były też oceniane. Komisja brała pod uwagę poprawę bezpieczeństwa ruchu, połączenie budowanego odcinka z siecią istniejących dróg i współpracę między samorządami. Dofinansowanie przyznała 21 powiatom i 41 gminom. Łączna wartość inwestycji to 128,8 mln zł. W sumie na 3-letni program MSWiA w budżecie państwa zarezerwowano 3 mld zł.
Z powiatu wyszkowskiego o dofinansowanie inwestycji drogowych ubiegały się gminy Zabrodzie, Długosiodło, Somianka, Wyszków i starostwo. Gminy mogły złożyć po jednym wniosku, powiat – dwa.
O sukcesie może mówić tylko gmina Zabrodzie, która na przebudowę odcinka Adelin – Mostówka (1.700 mb) otrzyma w 2009 r. 490 tys. zł (tyle samo wyniesie jej wkład własny). – Punktowane były elementy bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dlatego we wniosku zawarłem uzupełnienie oświetlenia ulicznego, zatokę autobusową, parking – mówi wójt Adam Ołdak. – Dostaliśmy tylko 2 punkty więcej niż przewidywało minimum.
Wnioskowanych 650 tys. zł nie otrzyma gmina Długosiodło na drogę Olszaki – Adamowo – Zygmuntowo, 342 tys. zł - Somianka na odcinek Stare Płudy – Nowe Płudy, 620 tys. zł – Wyszków na drogę w Lucynowie i Lucynowie Dużym (II etap).
Bardzo niezadowoleni są również starostwie, ponieważ nie uwzględniono wniosków powiatu na przebudowę odcinków dróg Słopsk – Niegów – Zazdrość (4.000 mb) i Somianka – Nowe Wypychy (6.000 mb). W obu przypadkach samorząd liczył na dofinansowanie w wysokości 600 tys. zł. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, powiat nie będzie składał odwołań. Nie liczy na ich powodzenie w związku z wyjaśnieniami wojewody, że rozdysponował wszystkie przyznane przez ministerstwo środki. – Te same drogi będą robione, tylko z innym montażem – zapewnia starosta Pągowski.
Tymczasem konstytucyjną legalność „schetynówek” pod wątpliwość poddaje biuro legislacyjne Senatu. Prawnicy uważają, że projekt powinien prowadzić Minister Infrastruktury, a nie SWiA, w którego kompetencjach nie leży modernizacja dróg. Druga wątpliwość dotyczy niedostatecznego określenia kryteriów podziału środków na inwestycje. Specjaliści uważają, że brak ustawowych zasad udzielania dotacji może skutkować dużą dowolnością.   

Wróć do listy artykulów z tego wydania