Wyszukaj na stronie

Dziewczęta z Gimnazjum nr 1 na dwa mecze przed końcem zapewniły sobie awans do I ligi w rozgrywkach SLS. Mimo pauzowania w minionym tygodniu, utrzymały 7 punktów przewagi nad trzecim zespołem. Powód do radości mają także obydwie reprezentacje I LO Norwida, które zwyciężyły w swoich wyjazdowych spotkaniach. Rewanżowe starcie obydwu ekip odbyło się w Warszawie, 24 lutego. Mecz rozpoczął się od wyrównanych akcji i zdobywania punktów seriami, na przemian. Jako pierwsze na kilka „oczek” odskoczyły gospodynie. Licealistki po czasie dla drużyny wyszły na prowadzenie. Na pewno pomógł też gorący, głośny doping drużyny męskiej I LO. Słabiej funkcjonujący odbiór nadrabiały dobrą postawą w polu zagrywki. Warszawianki przegrały pierwszego seta 25:19.
Druga odsłona zaczęła się lepiej niż poprzednia, licealistki wyszły na czteropunktowe prowadzenie 12:8. Jednak za moment dekoncentracji zapłaciły wieloma "oczkami". Było już 17:12, kiedy postanowiły „włączyć ostatni bieg” i zawalczyć o zwycięstwo. Zespół I LO zaczął mocniej, skuteczniej zagrywać i wyprowadzać kontry. Niska sala przeszkadzała nawet gospodyniom, które nie potrafiły przyjąć zagrywki do rozgrywającej i uderzały piłką o sufit. Po dwóch asach serwisowych Katarzyny Ponichtery w końcówce było 23:23. Po przerwie na żądanie gospodarzy Kasia ponownie utrudniła ZS przyjęcie i zdobyła dwa decydujące punkty, kończąc set 25:23 i mecz 2:0. Gratulujemy.
Drużyna I LO Norwid: Aneta Gałązka, Iwona Bralewska, Barbara Seroka, Kasia Ponichtera, Iwona Zawadzka, Paulina Abramczyk, Paulina Fedorczyk. Trenerka: Urszula Andruchewicz Drugi bój w Pucharze SLS podopieczni Mirosława Macioszczyka siatkarze I LO Norwida stoczyli z drugoligowym ZS Samochodowych i Licealnych nr 1. Sala była powierzchniowo niemal równa z wymiarami boiska, ale to nasi siatkarze radzili sobie w niej lepiej. Pod koniec partii pozwolili odebrać sobie kilka punktów i w rezultacie wygrali tylko 25:21.
Trener Macioszczyka postanowił wprowadzić roszady. Rozgrywającego Rogalskiego zastąpił Wołyniec, zaś przyjmującego Przesmyckiego - Szyszkowski. Obraz gry, przez kilka pierwszych akcji nawet się poprawił, ale na krótko. Wyszkowianie zaczęli popełniać masę błędów w przyjęciu i ataku. Konsekwencją słabej gry wyszkowian był tie-break. Przegrany drugi set 25:15 nie podłamał ich jednak. Znowu w podstawowym składzie budowali przewagę. Wygrywali już 11:8, gdy przesadne rozluźnienie i brak koncentracji kosztowało ich stratę wielu punktów, a na tablicy wyników 11:14. Obronili jednak trzy piłki meczowe, a po ataku ze skrzydła Maćka Przesmyckiego to nasza drużyna miała meczbola. Rozgrywający Michał Rogalski posłał kąśliwą, rotacyjną zagrywkę między dwóch przyjmujących rywali i zakończył nerwową partię 16:14, całe spotkanie 2:1.
Kolejnym rywalem I LO Norwida na drodze do pucharu będzie X LO Królowej Jadwigi z Warszawy.
Drużyna I LO im. Norwida: Patryk Pawlik, Piotr Dziewulski, Jakub Penkul, Maciej Przesmycki, Michał Rogalski, Cezary Gałązka, Łukasz Wołyniec, Łukasz Szyszkowski, Dominik Wyszyński Trener: Mirosław Macioszczyk Siatkarki z Gimnazjum nr 1, pod wodzą trenera Lecha Przychodnia mogą cieszyć się ze spektakularnego awansu do prestiżowej, I ligi SLS. W grupie finałowej play-off osiągnęły przewagę 7 punktów nad trzecim zespołem XXXIV LO Modrzejewskiej, co na dwa mecze przed zakończeniem rozgrywek stawia wyszkowianki w komfortowej sytuacji. Gratulujemy dziewczętom i trenerowi sukcesu, życzymy dokończenia dzieła 9 marca, w Warszawie, w meczu z liderem II Ligi dziewcząt - III LO gen.Sowińskiego.

Wróć do listy artykulów z tego wydania