W lutym tego roku ogólnopolskie media poinformowały o nieprawidłowościach finansowych i proceduralnych, które wykryła kontrola w warszawskiej izbie wytrzeźwień. „Kontrolerzy wytykają dyrektorowi bałagan w kierowaniu placówką” – pisze „Życie Warszawy”. – „M.in. brak jednolitych procedur gospodarowania lekami, przyjmowania i zwalniania pacjentów izby, nieprawidłowe zakupy medykamentów spoza listy resortu zdrowia (m.in. psychotropów) czy dowolne używanie samochodów służbowych (m.in. wyjazdów do Kielc i Krakowa). Kontrolerzy wskazali też przykład niezgodnego z prawem dzielenia zamówienie, które pozwoliło uniknąć organizowania przetargu. (…) Dyrektor Chmieliński zarzuca urzędnikom, że nie dali mu możliwości odniesienia się do wniosków pokontrolnych. Uważa je za bezzasadne. A inspektorów atakuje za „indolencję, ignorancję lub złą wolę”.
„ŻW” cytuje też rzecznika prasowego urzędu Tomasza Andryszczyka, który powiedział: „Po przeanalizowaniu wyników kontroli prezydent poinformowała związki zawodowe o planach zwolnienia dyrektora Chmielinskiego z paragrafu 52 kodeksu pracy (zwolnienie dyscyplinarne bez wypowiedzenia – przyp. red.).”
Z informacji „ŻW” wynika, że do ratusza „dotarły sygnały, że dyrektor zastrasza i dyskryminuje pracowników. Zarzut o mobbing prezydent ujęła w piśmie do związków zawodowych. Nie było to przedmiotem kontroli. W izbie funkcjonują dwa związki. Jedne bronią dyrektora i sugerują, że to „czystka”, którą ratusz funduje ludziom powoływanym przez PiS. Drugi – podziela opinię ratusza.”
Od Ewy Gawor, dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa dowiedzieliśmy się, że Wiesław Chmieliński złożył wypowiedzenie z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy. Wypowiedzenie kończy się 31 maja. - Rzeczywiście, była rozważana możliwość dyscyplinarnego zwolnienia – przyznaje Ewa Gawor. - Konsultowaliśmy się z prawnikami. Pracodawca musi mieć bardzo mocne dowody.
- Czy wypowiedzenie było związane z wynikami tej kontroli? – pytamy panią dyrektor.
- Tak – odpowiada.
Komendant straży z izby wytrzeźwień
Wiesław Chmieliński, który wygrał konkurs na komendanta Straży Miejskiej w Wyszkowie i wszystko wskazuje, że zostanie na to stanowisko powołany, do niedawna był dyrektorem izby wytrzeźwień przy ul. Kolskiej w Warszawie. Wypowiedzenie z pracy złożył po kontroli, jaką przeprowadziły w kierowanej przez niego jednostce służby Prezydenta Warszawy. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie miasta stołecznego, rozważano nawet zwolnienie dyscyplinarne. Burmistrz Nowosielski uspokaja, że pracownicy prezydent Gronkiewicz-Waltz nie wystawili Wiesławowi Chmielińskiemu opinii negatywnej.W lutym tego roku ogólnopolskie media poinformowały o nieprawidłowościach finansowych i proceduralnych, które wykryła kontrola w warszawskiej izbie wytrzeźwień. „Kontrolerzy wytykają dyrektorowi bałagan w kierowaniu placówką” – pisze „Życie Warszawy”. – „M.in. brak jednolitych procedur gospodarowania lekami, przyjmowania i zwalniania pacjentów izby, nieprawidłowe zakupy medykamentów spoza listy resortu zdrowia (m.in. psychotropów) czy dowolne używanie samochodów służbowych (m.in. wyjazdów do Kielc i Krakowa). Kontrolerzy wskazali też przykład niezgodnego z prawem dzielenia zamówienie, które pozwoliło uniknąć organizowania przetargu. (…) Dyrektor Chmieliński zarzuca urzędnikom, że nie dali mu możliwości odniesienia się do wniosków pokontrolnych. Uważa je za bezzasadne. A inspektorów atakuje za „indolencję, ignorancję lub złą wolę”.
„ŻW” cytuje też rzecznika prasowego urzędu Tomasza Andryszczyka, który powiedział: „Po przeanalizowaniu wyników kontroli prezydent poinformowała związki zawodowe o planach zwolnienia dyrektora Chmielinskiego z paragrafu 52 kodeksu pracy (zwolnienie dyscyplinarne bez wypowiedzenia – przyp. red.).”
Z informacji „ŻW” wynika, że do ratusza „dotarły sygnały, że dyrektor zastrasza i dyskryminuje pracowników. Zarzut o mobbing prezydent ujęła w piśmie do związków zawodowych. Nie było to przedmiotem kontroli. W izbie funkcjonują dwa związki. Jedne bronią dyrektora i sugerują, że to „czystka”, którą ratusz funduje ludziom powoływanym przez PiS. Drugi – podziela opinię ratusza.”
Od Ewy Gawor, dyrektora Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawa dowiedzieliśmy się, że Wiesław Chmieliński złożył wypowiedzenie z zachowaniem 3-miesięcznego okresu wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy. Wypowiedzenie kończy się 31 maja. - Rzeczywiście, była rozważana możliwość dyscyplinarnego zwolnienia – przyznaje Ewa Gawor. - Konsultowaliśmy się z prawnikami. Pracodawca musi mieć bardzo mocne dowody.
- Czy wypowiedzenie było związane z wynikami tej kontroli? – pytamy panią dyrektor.
- Tak – odpowiada.
SB
O ustosunkowanie się do informacji na temat przyszłego komendanta straży miejskiej poprosiliśmy burmistrza Grzegorza Nowosielskiego.
Nie byliśmy informowani, że Wiesław Chmieliński był dyrektorem izby wytrzeźwień przy Kolskiej, tylko że był w straży miejskiej.
Ale my to wiedzieliśmy.
Ale izba wytrzeźwień nie jest związana ze strażą miejską.
Nie jest, ale jest również prowadzona przez Prezydenta Warszawy, w strukturach miejskich jest, stąd został delegowany.
Okazało się, że wyniki kontroli upublicznione w gazetach nie są zgodne z rzeczywistością?
Dokładnie tak i za wypowiedzeniem 3-miesięcznym rozstał się z pracodawcą. Wcześniej tego pana nie znaliśmy. Zgłosił się do nas, odpowiadając na ogłoszenie w Internecie i znaleźliśmy oczywiście te artykuły. Podejmowałem świadomie decyzję i po konkursie zaprosiłem tego pana na rozmowę, by zapytać o przyczynę, podstawy wypowiedzenia. Zapytałem bardzo wyraźnie, czy w związku z kontrolą były zgłoszone jakieś wnioski na policję czy do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie zostały żadne wnioski złożone, w związku z czym kontaktowaliśmy się też z pracownikami pani prezydent, występowaliśmy o opinię – nie była to opinia negatywna. Pracownicy poprzedniego prezydenta bardzo pozytywnie wypowiadali się o nim, jako o osobie, która tworzyła podstawy straży w Polsce i stworzyła bataliony patrolowo – interwencyjne. Z dużym sukcesem one funkcjonowały w Warszawie i z drobną przestępczością świetnie sobie radziły.
Czyli jego zwolnienie mogło być działaniem politycznym?
Nie chcę się w tej kwestii wypowiadać, ale m.in. tak to było tłumaczone. Każdy prezydent ustala według siebie kadrę. Mnie nie interesują poglądy polityczne tego pana.
Ma być jeszcze opinia komendanta wojewódzkiego policji.
No, dobrze, powiem. Ustaliłem, że będzie to pozytywna opinia. Czekamy na przyjście tej opinii pocztą. Przed podpisaniem umowy o pracę pracownik przynosi świadectwo pracy.
A w dokumentach, które składa na konkurs nie ma świadectwa pracy?
Jeszcze jest pracownikiem, tylko nie w izbie, a w straży miejskiej, tak że nie ma jeszcze świadectwa pracy. Tutaj nic się nie ukryje i oczywiście będę wiedział. Świadomie podejmowałem decyzję o wyborze tego pana. Dobrze wypadł w konkursie, mam nadzieję, że będzie dobrym komendantem, będziemy też weryfikowali jego pracę, będzie pod kontrolą.
Mieszka w Warszawie?
Remontuje dom gdzieś w okolicach Tłuszcza, do Wyszkowa jedzie 25 minut.
Ale my to wiedzieliśmy.
Ale izba wytrzeźwień nie jest związana ze strażą miejską.
Nie jest, ale jest również prowadzona przez Prezydenta Warszawy, w strukturach miejskich jest, stąd został delegowany.
Okazało się, że wyniki kontroli upublicznione w gazetach nie są zgodne z rzeczywistością?
Dokładnie tak i za wypowiedzeniem 3-miesięcznym rozstał się z pracodawcą. Wcześniej tego pana nie znaliśmy. Zgłosił się do nas, odpowiadając na ogłoszenie w Internecie i znaleźliśmy oczywiście te artykuły. Podejmowałem świadomie decyzję i po konkursie zaprosiłem tego pana na rozmowę, by zapytać o przyczynę, podstawy wypowiedzenia. Zapytałem bardzo wyraźnie, czy w związku z kontrolą były zgłoszone jakieś wnioski na policję czy do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Nie zostały żadne wnioski złożone, w związku z czym kontaktowaliśmy się też z pracownikami pani prezydent, występowaliśmy o opinię – nie była to opinia negatywna. Pracownicy poprzedniego prezydenta bardzo pozytywnie wypowiadali się o nim, jako o osobie, która tworzyła podstawy straży w Polsce i stworzyła bataliony patrolowo – interwencyjne. Z dużym sukcesem one funkcjonowały w Warszawie i z drobną przestępczością świetnie sobie radziły.
Czyli jego zwolnienie mogło być działaniem politycznym?
Nie chcę się w tej kwestii wypowiadać, ale m.in. tak to było tłumaczone. Każdy prezydent ustala według siebie kadrę. Mnie nie interesują poglądy polityczne tego pana.
Ma być jeszcze opinia komendanta wojewódzkiego policji.
No, dobrze, powiem. Ustaliłem, że będzie to pozytywna opinia. Czekamy na przyjście tej opinii pocztą. Przed podpisaniem umowy o pracę pracownik przynosi świadectwo pracy.
A w dokumentach, które składa na konkurs nie ma świadectwa pracy?
Jeszcze jest pracownikiem, tylko nie w izbie, a w straży miejskiej, tak że nie ma jeszcze świadectwa pracy. Tutaj nic się nie ukryje i oczywiście będę wiedział. Świadomie podejmowałem decyzję o wyborze tego pana. Dobrze wypadł w konkursie, mam nadzieję, że będzie dobrym komendantem, będziemy też weryfikowali jego pracę, będzie pod kontrolą.
Mieszka w Warszawie?
Remontuje dom gdzieś w okolicach Tłuszcza, do Wyszkowa jedzie 25 minut.
Rozmawiała: EB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2011-04-11 15:30
~futrzany
www.holubiczko.pl
2010-10-26 13:09
~nikt
Naprawdę sumiennie wykonuje swoją pracę i robi to lepiej niż nie jeden z tych którzy są tam teraz...
2009-04-21 23:04
~xxx
najwazniejsze sa aktywne i skuteczne dzialania strazy miejskiej,ja od 2 miesiecy prosze o porzadek na Dobrej i co...i jajco...w ogole wiedza ,gdzie to jest:(
2009-04-18 16:54
~xxxx
Jak zwykle kolesiostwo zwycięża, ręka rękę myje ,przecież swoich się nie każe może się przydadzą ?
2009-04-16 05:18
~janie
No trochę to "polowanie na czarownice"...
Czytaj w aktualnym numerze
Reklama
Najczęściej czytane
Archiwum
Reklamy google
