SIATKÓWKA: Na tle pierwszoligowców
KS Camper Wyszków po powrocie z obozu przygotowawczego w Pucku udał się na towarzyski turniej do Ostrołęki. Wśród uczestników znalazły się trzy pierwszoligowe drużyny. Camper zajął trzecie miejsce.
Wyszkowianie weszli w turniej z animuszem, rozprawiając się 3:0 z czwartą drużyną rundy zasadniczej I Ligi z ubiegłego roku Avią Świdnik, w setach: 26:24, 25:23 i 25:19. W pierwszym spotkaniu wystąpiła bardzo mocna siódemka: Daniel Lenc, Dominik Zalewski, Robert Kiwior, Damian Romański, Maciej Alancewicz, Robert Iliński i Przemysław Gniewek. W drugim spotkaniu, przeciwko gospodarzom, czyli Pekpolowi, nie udało się stawić skutecznego oporu. Camper przegrał i to wyraźnie 0:3. Drugiego dnia zawodów wyszkowskich siat-karzy czekał ostatni sprawdzian - z zespołem Ślepska Suwałki. Tym razem również górą byli rywale, nie oddając Camperowi choćby seta. Triumfatorami turnieju zostali właśnie siatkarze z Suwałk. Za nimi uplasowali się: Pekpol i Camper.
W turnieju w Camperze wystąpili: D. Lenc, D. Zalewski, R. Kiwior, D. Romański, M. Alancewicz, R. Iliński, P. Gniewek oraz Krystian Kruk, Jakub Penkul, Maciej Główczyński, Rafał Sędek i Daniel Saczko. Zabrakło kontuzjowanego Jacka Obrębskiego.
Już w najbliższy weekend, 4 - 5 września, zespół Piotra Szulca wyjeżdża na dwudniowy turniej do Hajnówki, gdzie zmierzy się z: gospodarzami - Pronarem, Ślepskiem Suwałki i Avią Świdnik.
Sparing z Treflem
Nie lada sprawdzianem dla trenujących w Pucku był sparing z utytułowanym Treflem Gdańsk. Zakończył się dotkliwą porażką Campera 5:1. Jednak trener Szulc jest zadowolony z postawy swoich siatkarzy. Wyniki setów: 13:25, 18:25, 19:25, 25:22, 22:25, 26:28. Był to pierwszy mecz kontrolny zawodników Campera.
Kiwior za Drabkowskiego
Roczny kontrakt z klubem KS Camper podpisał kolejny rozgrywający - Robert Kiwior. Jest leworęcznym rozgrywającym, mierzy 194 cm, poprzednie jego kluby to m.in.: Energia Sosnowiec, SMS Spała, Czarni Radom, Fart Kielce i Cuprum Lubin. Ma za zadanie zastąpić w roli pierwszego rozgrywającego Marcina Drabkowskiego. Wciąż nie ma oficjalnej informacji o powodach rozstania się doświadczonego rozgrywającego z wyszkowskim klubem. Fakt ten wzbudza kontrowersje i dyskusje, zwłaszcza na forum witryny klubowej. Zdziwieni kibice wciąż czekają na oficjalne wieści.
Rgl
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!