Pasja według Łukasza Zedlewskiego (foto)
- Łukasz Zedlewski był studentem wyjątkowym, utalentowanym, niezwykle pracowitym. Od wielu lat nie spotkałem nikogo, kto jest cały pochłonięty sztuką. I to ma odbicie w tych obrazach – tak o absolwencie warszawskiej ASP, którego cykl obrazów „Pasja” można obejrzeć na wystawie w Miejsko-Gminnej Bibliotece Publicznej mówił jego nauczyciel prof. Stanisław Baj.
W piątek 22 listopada w bibliotece miejskiej odbył się wernisaż obrazów młodego artysty Łukasza Zedlewskiego. Licznie przybyłych, w tym burmistrza Grzegorza Nowosielskiego, profesora Stanisława Baja, przewodniczącego komisji promocji rady miejskiej Wojciecha Chodkowskiego (to z jego inspiracji odbyła się ta wystawa), proboszczów wyszkowskich parafii, księży Zdzisława Golana, Romana Karasia i Kazimierza Wądołowskiego, proboszcza parafii w Popowie Kościelnym ks. Remigiusza Stacherskiego (zaprezentowane na wystawie obrazy męki Pańskiej opatrzone są jego rozważaniami), rodziców Łukasza Zedlewskiego oraz wszystkich miłośników sztuki powitała dyrektor biblioteki Małgorzata Ślesik-Nasiadko. Krótko przedstawiła autora prac; jego obrazy były już pokazywane w bibliotece na zbiorowej wystawie poplenerowej w 2010 r., związanej z 90. rocznicą urodzin śp. prof. Ludwika Maciąga.
Łukasz Zedlewski, urodzony 1 maja 1989 r. w Olsztynie, w tym roku skończył z wyróżnieniem Wydział Malarstwa warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni prof. Stanisława Baja. Ma na swoim koncie już wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Otrzymał wiele nagród i wyróżnień, jest m.in. laureatem finałowej dziesiątki konkursu „Najwybitniejszy młody malarz pierwszej dekady XXI wieku”. Mieszka i pracuje w Miodówku k. Olsztyna.
- Tym razem jest to malarstwo Łukasza Zedlewskiego, malarstwo o tematyce szczególnej, specyficznej, bardzo ważnej, głębokiej - mówił prof. Baj, który pogratulował burmistrzowi miejsca, w którym wyszkowianie mogą oglądać dobrą sztukę. - Pasja była malowana wielokrotnie przez malarzy. Temat jest dla malarza wyzwaniem, ale i niebezpieczeństwem. Myślę, że Łukasz wyszedł z tego znakomicie. To malarstwo jest osadzone na niezwykłej, wyjątkowej osobowości autora. Obrazy być może na pierwszy rzut oka nie są wygłaskane, ale ich surowość jest ogromną zaletą, prawda malarstwa i prawda przekazu tematu jest czymś niezwykłym. I tu czuję oddech profesora Maciąga, który zawsze nas w ten sposób do podejścia do sztuki przysposabiał, by malarstwo uprawiać w sposób szczery i bezkompromisowy.
Dodał, że Łukasz Zedlewski był studentem wyjątkowym, utalentowanym, niezwykle pracowitym. Pogratulował rodzicom wychowania znakomitego artysty.
- Od wielu lat nie spotkałem nikogo, kto jest cały pochłonięty sztuką. I to ma odbicie w tych obrazach - kontynuował.
- Spotkałam się z kilkoma pytaniami: Dlaczego Pasja? Teraz powinniście przygotowywać się do Bożego Narodzenia – mówiła dyrektor biblioteki. - Odpowiadałam, że robimy wystawę malarstwa, kolejną w naszej bibliotece. A czasami tak jest w życiu, że te pasje przeżywa się przez okrągły rok.
Autor wystawy podziękował Wojciechowi Chodkowskiemu, inicjatorowi tej wystawy, że umożliwił mu spełnienie jednego z marzeń, czyli namalowanie cyklu pasyjnego.
- To wyzwanie, które zawsze chciałem podjąć. To bardzo ciężki temat, wielkie przeżycie i wyzwanie dla malarza. Ważne dla mnie jest to, że wystawa odbywa się w sali im. Ludwika Maciąga, którego zresztą odkryłem 3 lata temu, w czasie pleneru z okazji 90. rocznicy urodzin Profesora. Uważam go za genialnego malarza i jestem zaszczycony, że mogę mieć wystawę w tym miejscu.
Wojciech Chodkowski opowiedział, że Łukasza poznał, kiedy ten w 2008 r. został studentem ASP i zamieszkał na stancji u jego brata.
- Uczniem prof. Ludwika Maciąga był prof. Baj, jego uczniem był Łukasz Zedlewski, można powiedzieć, że wnuk artystyczny prof. Maciąga. I to wszystko ładnie nam składa się w jedno koło - zauważył.
Wernisaż muzycznie uświetniła Gloriosa Trinia, działająca przy parafii św. Wojciecha. Wystawę można oglądać do 13 grudnia.
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
Lista komentarzy jest pusta!