GMINA RZĄŚNIK: Obowiązków coraz więcej
Gminna OSP w 2014 r. uczestniczyła w różnych akcjach 32 razy. Jednostka gminna organizowała Powiatowe Święto Straży. W tym roku będzie organizować powiatowe zawody dla strażaków.
Informację na temat ochrony przeciwpożarowej oraz funkcjonowania OSP na sesji 21 maja przedstawił radnym inspektor ds. obronnych, obrony cywilnej, zarządzania kryzysowego i ochrony p.poż. Józef Sawicki. W 2014 r. gmina wydatkowała na działalność OSP 47.881,11 zł, w tym: na rzecz osób fizycznych 13.867,07 zł (ekwiwalent za udział członków OSP w gaszeniu pożarów i szkoleniach), na składki na ubezpieczenia społeczne – 656,64 zł, wynagrodzenia bezosobowe (dla gminnego komendanta OSP i kierowców) 11.040 zł, zakup paliwa, mundurów, części do samochodów 8.902,12 zł, energia 933,30 zł, usługi remontowe – 1.094,70 zł, usługi zdrowotne (badania strażaków) – 310 zł, badania, przeglądy techniczne samochodów, konserwacja aparatów tlenowych – 7.493,85zł, podróże służbowe 943,4 zł, różne opłaty i składki – 2.639 zł (ubezpieczenie samochodów, kierowców, członków OSP uczestniczących w akcjach gaśniczych).
- Bzdurami raczej się nie interesujemy – zaznaczył gminny prezes OSP Stanisław Szczerba (na fot.). – Odmówiłem zdejmowania kotka z dachu. Najwięcej tych wyjazdów jest na wiosnę, jak się trawy palą. Na to nie mamy wpływu. Był
taki dzień w tym roku, że trzy razy jeździliśmy. Ale na bezmyślność nie ma lekarstwa. Ja tylko prosiłem sołtysów, żeby przekazali ludziom, że jeżeli u kogoś ktoś obcy podpali, a tego nie zgłosi do agencji, może mu być odebrana dopłata.
W tym roku OSP Rząśnik dostanie sprzęt z krajowego systemu ratownictwa (jest w nim ternu gminy tylko jednostka OSP Rząśnik) za ponad 7 tys. zł. – Nie jest łatwo się do tego klubu dostać – zaznaczył prezes (trzeb spełniać określone wymagania). – Ale to nie są same profity. Obowiązków coraz więcej na nas zwalają. Chcą z nas zrobić pełnowartościowych, państwowych strażaków. Jest to bardzo ciężkie do spełnienia – podkreślił prezes Szczerba - Jesteśmy tylko ochotnikami. Nikt tu nie ma pensji, ja na pewno.
Józef Sawicki przypomniał, że OSP stara się o nowy samochód dla strażaków (wartości ok. 800 tys. zł). Prosił, by w budżecie 2016 r. uwzględnić pieniądze na jego dofinansowanie.
EB
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami internautów. Redakcja Nowego Wyszkowiaka nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Redakcja zastrzega sobie możliwość przeredagowywania fragmentów komentarzy w sposób nie zmieniający ich przekazu, a w szczególnych przypadkach usuwania fragmentów lub całych komentarzy. Nie będziemy publikować opinii, które są wulgarne, obraźliwe, naruszające zasady współżycia społecznego, zawierają adresy www i e-mail oraz dane osobowe i teleadresowe, obrażają osoby publiczne, obrażają inne osoby uczestniczące w dyskusji, mogą łamać prawa autorskie, nie są zgodne z tematem komentowanego artykułu.
2015-06-13 17:32
~sołtysowa
gasiciele swoich gardzieli do roboty